Patrick Radden Keefe. Imperium bólu

OxyContin przedstawiano jako środek przeciwbólowy, „od którego zaczynasz i którego się trzymasz”. Przedstawiciele handlowi powtarzali jak mantrę ów slogan obmyślony przez marketingowców.

Publikacja: 14.07.2023 17:00

Patrick Radden Keefe. Imperium bólu

Foto: PURERADIANCEPHOTO/SHUTTERSTOCK

Przedstawiciele handlowi nie są lekarzami. To sprzedawcy i sprzedawczynie: inteligentni, nierzadko młodzi (zdarzają się osoby, które dopiero ukończyły studia), atrakcyjni, obrotni i ujmujący. Przyjemnie się z nimi rozmawia. Każda z tych cech niewątpliwie przydaje się w wykonywaniu pracy, która pod pewnymi względami bywa niełatwa. Przedstawiciel handlowy całymi dniami odwiedza lub obdzwania lekarzy, chirurgów, farmaceutów – słowem: wszystkich, którzy mogą sprawić, że dany lek będzie częściej przepisywany pacjentom. Jego rozmówcy mają mnóstwo na głowie i są przemęczeni, toteż raczej niechętnie odnoszą się do nieproszonych wizyt i nie podoba im się, że ktoś marnuje ich cenny czas. Ale przedstawiciele handlowi, świetnie wyszkoleni zawodowcy, radzą sobie z tą przeszkodą. Niektórzy z nich mają wrodzony talent perswazyjny. Nie kończyli studiów medycznych, nie mają dyplomów z farmacji, lecz potrafią przekonać lekarzy i farmaceutów, by ci zaczęli przepisywać i zalecać pacjentom nowe leki, inne niż do tej pory. Wszystko to przywodzi na myśl wędrownych misjonarzy – bo przecież w istocie praca handlowca sprowadza się do nawracania.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”. Kto decyduje o naszych wyborach?
Plus Minus
„Przy stoliku w Czytelniku”: Gdzie się podziały tamte stoliki
Plus Minus
„The New Yorker. Biografia pisma, które zmieniło Amerykę”: Historia pewnego czasopisma
Plus Minus
„Bug z tobą”: Więcej niż zachwyt mieszczucha wsią
Plus Minus
„Trzy czwarte”: Tylko radość jest czysta