Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 22.04.2025 14:24 Publikacja: 14.06.2023 14:41
Cormac McCarthy
Foto: Gilles Peress / Magnum Photos / Forum
Zwolennicy science fiction w naszym kraju natychmiast po przetłumaczeniu uznali „Drogę” Cormaca McCarthy’ego za swoją literaturę. Zarówno powieść, jak i powstały na jej kanwie film spełniają potoczne kryteria „fantastyczności”: oto w wyniku kosmicznej katastrofy Ziemia zostaje zniszczona, a na zgliszczach resztki ocalałych dwunogów zażarcie rywalizują o przetrwanie. Mamy więc wszystko, czego fantasta wymaga: porządną apokalipsę, definitywny kres cywilizacji w dotychczasowej formie, dwa robaki ludzkie rozpaczliwie usiłujące ocaleć. A jednak po przyjrzeniu się pozostałej twórczości McCarthy’ego sprawa wydaje się mniej ewidentna. Autor ten bowiem jak gdyby wyspecjalizował się w opisywaniu typów ludzkich, dla których walka o przetrwanie biologiczne jest chlebem powszednim. Zagłada dotychczasowego porządku nie jest im do niczego potrzebna. W takim ujęciu wydaje się, że temat końca świata i cywilizacji McCarthy traktuje pretekstowo – chodzi bodaj o to, by jeszcze raz, w innych okolicznościach literackich, z innymi bohaterami podjąć ulubiony motyw.
Sława Davida Hockneya działa z magnetyczną siłą. Od pierwszego więc dnia jego wystawa w Paryżu ściąga tłumy, a j...
Rzadko zdarza się spektakl, który przeżywa się w takich emocjach jak „Dziady” Mai Kleczewskiej z teatru w Iwano-...
Wokół modelu opieki nad dziećmi w Szwecji i Norwegii narosło wiele mitów. Wyjaśnia je w swoich reportażach Macie...
„PGA Tour 2K25” przypomina, że golf to nie tylko rodzaj kołnierza czy samochód.
Kluczem do rozwoju emocjonalnego dziecka jest doświadczenie, a nie informacja – wyjaśnia Jonathan Haidt.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas