19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 08:05 Publikacja: 15.07.2022 17:00
Foto: PAWEŁ WODZYŃSKI/DDTVN/EAST NEWS
Plus Minus: Jest pan sawantem. Osobą, która ma zdiagnozowane spektrum autyzmu, a jednocześnie geniuszem obdarzonym niezwykłą pamięcią. Kiedy odkrył pan te zdolności?
Jako dziecko uważałem, że jestem po prostu inny, w pewnym sensie dziwny. Nie było wtedy takich określeń jak autyzm. I rzeczywiście czułem się dziwaczny. W języku angielskim wyraz dziwny, strange, pochodzi od innego wyrazu oznaczającego osobę nieprzynależącą do tego samego kraju. I zawsze czułem ten brak przynależności. Nawet jeśli moi rodzicie mówili po angielsku, nie miałem poczucia, by angielski był moim pierwszym językiem. Miałem poczucie, jakbym pochodził z innego miejsca. Czułem, że muszę się uczyć angielskiego, ale to nie jest mój język. To częste odczucie wśród osób takich jak ja, neuroróżnorodnych. Ale jako dziecko o tym nie wiedziałem. Miałem potrzebę przynależności. Stworzyłem nawet swój własny język przypominający liczby, odzwierciedlający zależności między przedmiotami, ludźmi, ideami. Widziałem te zależności jako kolory, tekstury. Takie postrzeganie zależności to fenomen neurologiczny – synestezja. Często towarzyszy sawantom, autystykom, ale nie tylko. Było wielu pisarzy, którzy mieli podobne zdolności.
Rozpoczęte właśnie polskie przewodnictwo w Unii Europejskiej nakłada się na kampanię przed wyborami prezydenckimi. Czy deklaracje Donalda Tuska w sprawach imigracji, kosztów polityki energetycznej czy Zielonego Ładu to zapowiedź rzeczywistej zmiany kursu, czy tylko wyborcze sztuczki?
Co by się najlepiej nadawało na polskie słowo dziesięciolecia – „polaryzacja”, „postprawda” czy może „wybory”? I dlaczego w tym roku plebiscyty zwyciężały „koalicja”, „sztuczna inteligencja”, „stołówka” i „sigma”?
Nienawiść jest dziś wszędzie. Politycy coraz częściej dzięki niej wygrywają, nie licząc się z ceną, jaką płacą za to społeczeństwa – mówi wybitny dokumentalista Gianfranco Rosi.
A myślę sobie czasem, że jeszcze mógłbym napisać kilka opowiadań, których kiedyś nie napisałem. W zeszycie mam szkic powieści – drugiej części „Domu pod Lutnią”. W ostatnich latach nie potrafiłem się zmobilizować, aby to napisać. Teraz żałuję, bo obecnie podjęcie takiego wyzwania przekracza moje możliwości.
Co łączy łotewską laborantkę w ośrodku badawczym pod Moskwą, partyzantki z Petersburga tańczące queer tango na przekór wielkiej Rosji oraz słoweńskie wcielenie Marii Janion romansującej z młodszą o kilkadziesiąt lat kobietą? Odpowiedź przynosi „Trojka” Izabeli Morskiej.
W najnowszym odcinku podcastu „Rzecz w tym” Bogusław Chrabota rozmawia z Rafałem Dutkiewiczem, byłym prezydentem Wrocławia, a obecnie liderem Pracodawców RP. Dyskusja dotyczy wyzwań stojących przed polską gospodarką w 2025 roku: rekordowego deficytu budżetowego, kryzysu demograficznego, kosztów energii i inwestycji w innowacyjność. Czy Polska znajdzie sposób na długofalowy rozwój w tych trudnych warunkach?
Eksperci zajmujący się rynkiem pracy dostrzegają nowe zjawisko, które zaczyna się rozprzestrzeniać wśród pracowników. Młodzi pracownicy korporacji zaczynają zmieniać styl pracy, co potencjalnie może być niekorzystne dla firmy. Na czym polega „soft quitting”?
Wraz z początkiem nowego roku wśród młodych ludzi na świecie zyskuje popularność postanowienie nazywane „No-buy 2025”. Na czym polega nowy trend, który stał się bardzo widoczny w mediach społecznościowych?
Geje będą mogli kształcić się na księży w seminariach rzymskokatolickich, pod warunkiem przestrzegania celibatu - takie nowe wytyczne ogłosiła Konferencja Episkopatu Włoch (CIE).
Co by się najlepiej nadawało na polskie słowo dziesięciolecia – „polaryzacja”, „postprawda” czy może „wybory”? I dlaczego w tym roku plebiscyty zwyciężały „koalicja”, „sztuczna inteligencja”, „stołówka” i „sigma”?
A myślę sobie czasem, że jeszcze mógłbym napisać kilka opowiadań, których kiedyś nie napisałem. W zeszycie mam szkic powieści – drugiej części „Domu pod Lutnią”. W ostatnich latach nie potrafiłem się zmobilizować, aby to napisać. Teraz żałuję, bo obecnie podjęcie takiego wyzwania przekracza moje możliwości.
Co łączy łotewską laborantkę w ośrodku badawczym pod Moskwą, partyzantki z Petersburga tańczące queer tango na przekór wielkiej Rosji oraz słoweńskie wcielenie Marii Janion romansującej z młodszą o kilkadziesiąt lat kobietą? Odpowiedź przynosi „Trojka” Izabeli Morskiej.
Choć I wojna światowa niewątpliwie pogłębiła skłonności depresyjne J.R.R. Tolkiena, sprowadzając go nad otchłań mroku, którego do końca życia nie mógł zapomnieć, nie spowodowała u niego kryzysu wiary.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas