Kazachstan na nowej drodze

Zmiany w konstytucji mają sprawić, że Kazachstan oddali się od środkowoazjatyckiego wzorca państw rządzonych przez przywódcę narodu. Ale do europejskich demokracji droga jeszcze daleka. Nie ułatwiają jej też silne wpływy Moskwy i Pekinu.

Publikacja: 10.06.2022 10:00

Nursułtan Nazarbajew odcisnął trwałe piętno na kraju. Nie tylko stolica Kazachstanu, dawniej Astana,

Nursułtan Nazarbajew odcisnął trwałe piętno na kraju. Nie tylko stolica Kazachstanu, dawniej Astana, nosi jego imię. W wielu miastach ma swoje ulice, muzea, a nawet postawione mu za życia pomniki, jak ten w Ałmatów

Foto: PAVEł MIKHEYEV/Reuters/Forum

Zapewne większość Kazachów nie wgłębiała się w treść wszystkich 56 poprawek do konstytucji, przyjętych podczas referendum 5 czerwca. Musieli tylko odpowiedzieć: przyjąć wszystkie zmiany albo je w całości odrzucić. Opublikowano je wcześniej w mediach. Z danych Centralnej Komisji do spraw Referendum wynika, że ponad 77 proc. głosujących dało zielone światło nowej konstytucji, frekwencja wyniosła 66 proc.

Temat referendum w Kazachstanie w ostatnich tygodniach przesłonił temat wojny na Ukrainie. Przedstawiciele władz ruszyli w teren i od tygodni próbowali wyjaśnić przeciętnemu zjadaczowi chleba sens skomplikowanych zmian. Dla większości Kazachów kluczowe było jednak to, że jedna z poprawek definitywnie zakończyła trwającą od czasów radzieckich epokę Nursułtana Nazarbajewa.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Ostatnia lekcja”: Przyszłość teatru i złowrogi profesor
Plus Minus
„Suknia i sztalugi”: Sztuka kobiet w wiekach mężczyzn
Plus Minus
„Trakty i kontrakty”: Za garść bursztynów
Plus Minus
„Dzikie pomysły natury. Jak przyroda inspiruje świat nauki”: Nauka od natury
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Plus Minus
„Cassandra”: Opiekuńcza tyrania