Aktualizacja: 08.12.2016 13:17 Publikacja: 08.12.2016 13:17
Marek Ławrynowicz, „Mundur”, Zysk i S-ka 2016
Foto: Rzeczpospolita
To pojęcie dla osób urodzonych po 1989 r. jest nie do rozwikłania, podobnie jak inne pochodzące ze słownika żołnierzy ludowego Wojska Polskiego: „profos", „zomzik", „fala", „kotozol", „orbita" i wiele innych. Krótko wyjaśnijmy: szwej to żołnierz LWP – największa ofiara w kompanii. Na szwejów zwalano mycie kibli czy dźwiganie skrzynek z amunicją za maszerującym plutonem. A ponieważ o polskiej armii w ostatnich miesiącach mówi się bardzo dużo, warto o szwejach przypomnieć, do czego okazją jest najnowsza książka Marka Ławrynowicza „Mundur".
Jak wynika z najnowszych danych Eurostatu w 2024 roku w Polsce ze sztucznej inteligencji sięgało zaledwie 6 proc. polskich przedsiębiorstw. W grupie małych i średnich przedsiębiorstw odsetek ten był jeszcze niższy.
Oto prawdziwa nauka płynąca z „Na smyczy Kremla”: powierzchnia życia politycznego w Europie i gdzie indziej jest tylko pozornie tym, czym się wydaje i za co ją bierzemy.
I cóż, że z Czech, skoro „Kingdom Come: Deliverance II” cieszy i na dodatek bawi.
Zależność pomiędzy gatunkami zwierząt przypomina relację ludzi, którzy znali się w szkole, ale ich drogi się rozeszły.
„3000 metrów nad ziemią” dzieli widzów. Jedni się bawią, drudzy są rozczarowani.
Oto prawdziwa nauka płynąca z „Na smyczy Kremla”: powierzchnia życia politycznego w Europie i gdzie indziej jest tylko pozornie tym, czym się wydaje i za co ją bierzemy.
Zależność pomiędzy gatunkami zwierząt przypomina relację ludzi, którzy znali się w szkole, ale ich drogi się rozeszły.
Warto pamiętać, że powieść „Robot” Adama Wiśniewskiego-Snerga została wybrana na najważniejszą polską książkę fantastyczną.
Silniejsi rzeczywiście dążą do tego, żeby porozumieć się między sobą. Imperialna Rosja szuka wciąż partnera w Niemczech, żeby podzielić się Europą Wschodnią, dokonać „realistycznego” podziału – jak w XVIII wieku, jak w 1939 roku - mówi prof. Andrzej Nowak, historyk.
Scenariusze geopolityczne, jakie przed nami stoją, są złe. Nie można jednak żyć tylko kasandrycznymi wizjami i dlatego trzeba niekiedy uciec w literaturę.
Liczne ostrzeżenia ze strony naukowców, pedagogów, instytucji edukacyjnych i dziennikarzy zajmujących się tematem cyfryzacji i czytelnictwa wpłynęły już na szwedzkich decydentów. Czy głosu rozsądku posłuchają kolejne rządy?
Podczas odwrotu do Mariupola widziałem, że miasto wyglądało jak Londyn podczas blitzu – wszędzie dym, ogień, samoloty. To były sceny, jakich normalnie nigdy się nie zobaczy. Przynajmniej od 1945 roku - mówi Shaun Pinner, brytyjski weteran wojny w Ukrainie, autor książki „Przetrwać Mariupol”.
Dla wnioskodawców ubiegających się o opinie zabezpieczające kluczowe jest, aby cel powołania do życia, a następnie funkcjonowania fundacji rodzinnej był zgodny z tym, który przyświecał środowisku firm rodzinnych – zapewnieniu ciągłości i trwałości funkcjonowania majątku firmowego i rodzinnego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas