Ostatnie miesiące nie są dla Muska łatwe. Miliarder musiał zrezygnować z funkcji prezesa Tesli, po tym gdy na Twitterze poinformował, że zebrał środki niezbędne na wykupienie akcji firmy od drobnych akcjonariuszy i wycofanie firmy z giełdy. Jak się okazało, chwalił się nieco na wyrost. We wrześniu musiał stwierdzić, że Tesla znalazła się w „logistycznym piekle", przyznając, że firma ma problemy z realizacją dostaw samochodów Tesla Model 3.
Do tego doszła budząca niesmak kłótnia z nurkiem Vernonem Unsworthem. Musk nazwał Brytyjczyka „pedofilem", gdy ten zasugerował, iż miniaturowa łódź podwodna, której Musk chciał użyć do ratowania chłopców uwięzionych w zatopionej przez monsunowy deszcz jaskini, była jedynie zabiegiem PR-owym miliardera. Musk wprawdzie obraźliwego tweeta usunął i za niego przeprosił, ale kilka tygodni później dziennikarz BuzzFeed ujawnił maile od Muska, w których nazywa on Unswortha „gwałcicielem dzieci". Musk e-maili się nie wyparł. Sprawa skończy się w sądzie.
Dla niektórych to sygnał, że Musk się skończył. Że coraz częściej zamiast genialnym innowatorem, staje się celebrytą. A może dopadł go kryzys wieku średniego (wszak Musk ma już 47 lat)? Paradoksalnie jednak, jeśli chodzi o rolę, jaką już odegrał w historii ludzkości, nie jest to istotne.
Od miliardów do zbawiania planety
Na samym początku mogło się wydawać, że Musk będzie po prostu kolejnym cudownym dzieckiem Doliny Krzemowej, które – tylko i aż – uczyni nasze życie w coraz bardziej elektronicznym świecie lżejszym, łatwiejszym i przyjemniejszym. Urodzony w RPA (mieszkał tam do 17. roku życia) syn modelki i dietetyczki z Kanady oraz południowoafrykańskiego inżyniera komputerami zainteresował się już jako 10-latek. Sam nauczył się podstaw programowania i w wieku zaledwie 12 lat napisał grę „Blastar". Na jej sprzedaży zarobił pierwsze pieniądze – 500 dol.
Kiedy zbliżał się do pełnoletności wyjechał z Pretorii – m.in. po to, aby uniknąć służby w armii RPA – i przyjechał do Kanady na studia. Do USA trafił po dwóch latach spędzonych w Kanadzie – na Uniwersytecie Pensylwanii studiował ekonomię i fizykę.