Aktualizacja: 06.06.2021 10:33 Publikacja: 06.06.2021 00:01
Foto: Fotorzepa, Krzysztof Lokaj
1. Trybunał Konstytucyjny w wyroku SK 11/12 podkreślił, że zmiany terytorialne "doprowadziły do masowych migracji ludności, w tym około dwóch milionów Polaków mieszkających na kresach wschodnich (tzw. Zabużan). Część z nich opuściła tereny zajęte przez ZSRR już w czasie drugiej wojny światowej, ale większość została repatriowana w latach 1944–1952 na podstawie tzw. umów republikańskich". Część Zabużan zginęła w czasie wojny lub nie mogła powrócić na obecne tereny Polski z powodów politycznych (emigranci polityczni i rodziny żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie). Ustawa zabużańska z 2005 r. ("ustawa") wciąż wywołuje spory w orzecznictwie WSA i NSA. W wyroku WSA w Warszawie z 11 sierpnia 2020 r. (I SA/Wa 47/20) zwrócono uwagę, że „okoliczności opuszczenia przez właścicieli pozostawionego mienia byłego terytorium RP, a także okoliczności dotyczące niemożności powrotu na to terytorium – w związku z wojną rozpoczętą w 1939 r., były bardzo różne". Zdarzało się bowiem, „że obywatel polski, wbrew swojej woli, został aresztowany i wywieziony przez sowiecki aparat represji (...) poza byłe terytorium RP na wiele lat i zmarł na terytorium byłego ZSRR. Tego typu osoby, bytując w bardzo trudnych warunkach (np. w gułagu lub więzieniu) często były doprowadzane do fizycznego wyniszczenia i umierały, nie mogąc powrócić na byłe terytorium RP". Dlatego „przymusowe wywiezienie właściciela pozostawionego mienia w czasie wojny w kierunku wschodnim, co następnie skutkowało więzieniem i jego śmiercią na terenie ZSRR, miało ten skutek, że nie mógł już nigdy powrócić na Kresy Wschodnie", a jego spadkobiercy nabywali prawo do rekompensaty. Mimo wielu podobnych orzeczeń wprost negujących konieczność przesiedlenia się właściciela pozostawionych nieruchomości w obecne granice Polski i przyznających równe prawa Polakom zamieszkałym na emigracji i w kraju oraz spadkobiercom osób zamordowanych w czasie wojny (zob. „Rzeczpospolita" z 22 marca 2002 r.; 14 listopada 2008 r. i 5 października 2009 r.).
Śmiertelne postrzelenie policjanta przez młodego i niedoświadczonego kolegę na warszawskiej Pradze pokazuje w najbardziej drastyczny sposób groźną chorobę, na którą cierpi polska policja.
W kwestii cyberbezpieczeństwa jesteśmy świadkami próby legitymizacji kontrowersyjnych instytucji prawnych rzekomymi wymogami unijnymi. To przykład tzw. goldplatingu – mówi prof. Tomasz Siemiątkowski, adwokat.
Na wprowadzenie wolnej Wigilii w tym roku jest już za późno. Posłowie zbyt długo zwlekali z inicjatywą, a forsowanie jej na ostatnią chwilę może przynieść więcej szkód niż korzyści. Ale nie oznacza to jednak, że o wolnej Wigilii nie należy rozmawiać, szczególnie że lata 90. już dawno szczęśliwie za nami, a dziś liczy się tzw. work-life balance.
Jak taki Janusz założy spółkę Kawa Latte sp. z o.o., w której będzie jedynym wspólnikiem, to zapłaci składkę zdrowotną. A jak jakiś Johanes ma w Berlinie spółkę Latte-Kaffee GmbH i ona założy spółkę w Warszawie, to nie zapłaci składki zdrowotnej. Dlaczego z tego powodu żadnego wzmożenia wśród naukowców i działaczy nie ma?
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Najwyższy czas podyskutować szerzej o zasadach oskładkowania zarobków. Problem w tym, że dialogu nie ma.
Różnicowanie Zaburzan jest nie tylko przejawem niesprawiedliwości,ale też narusza prawo do równego traktowania.
Skardze konstytucyjnej syna generała Tadeusza Bora-Komorowskiego został nadany dalszy bieg.
Trzyletniego terminu na złożenie wniosku o podjęcie zawieszonego postępowania nie można przywrócić.
Projekt ustawy reprywatyzacyjnej zabiera Zabużanom świadczenie pieniężne. Resort sprawiedliwości zaprzecza.
Wystarczy, że jeden spadkobierca złożył do końca 2008 r. wniosek o wypłatę pieniędzy, by inni też mogli się o to ubiegać w późniejszym terminie.
Rzecznik Praw Obywatelskich zgłosił udział w postępowaniu w sprawie skargi konstytucyjnej obywatela dotyczącej rekompensaty za mienie zabużańskie.
Spadkobiercy Zabużan, którzy częściowo zrealizowali prawo do rekompensaty, musieli złożyć ponowny wniosek do końca 2008 r., by dostać więcej.
Spadkobiercom Franciszka Janusza Radziwiłła należy się rekompensata za utracony majątek na wschodnich rubieżach Rzeczypospolitej.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas