Aktualizacja: 10.03.2025 03:03 Publikacja: 15.01.2024 13:38
Festiwal w Salzburgu: „Medea” Cherubiniego
„Medea” w reżyserii Simona Stone'a z Salzburga trafia teraz do Opery Narodowej
Foto: Thomas Aurin/Salzburger Festspiele
Premiera tej „Medei” Luigi Cherubiniego odbyła się w 2019 roku festiwalu w Salzburgu i była najgoręcej dyskutowanym jego wydarzeniem. Spektakl powstał w koprodukcji z Operą Narodową i w następnym roku miał zostać przeniesiony do Warszawy. Uniemożliwił to jednak totalny lockdown, który na długo ogarnął Europę i dopiero teraz „Medeę” pozna polska publiczność. Czy jednak w wersji oryginalnej? Cherubini, ulubiony kompozytor Napoleona Bonaparte, napisał ją u schyłku XVIII wieku, łącząc tragedię Eurypidesa z tradycją wierszowanych francuskich dramatów Corneille’a czy Racine’a oraz kunsztownymi operami francuskimi. Simon Stone zamienił ją w brutalną opowieść współczesną.
Aż siedem polskich nazwisk znajdziemy w obsadach przedstawień Metropolitan Opera w ogłoszonym właśnie planie na przyszły sezon. I aż cztery spektakle z polskimi śpiewakami będzie można obejrzeć u nas w transmisjach z Nowego Jorku.
Intrygujący, futurystyczny „Simon Boccanegra” w reżyserii Agnieszki Smoczyńskiej zyskał nieoczekiwaną pointę, gdy po premierze artyści Opery Narodowej zwrócili się z apelem do Donalda Tuska.
Filmowa reżyserka Agnieszka Smoczyńska historię dawnego korsarza i władcy Genui Simona Boccanegry zamieni w futurystyczną opowieść o klimatycznej zagładzie świata. Premiera w Operze Narodowej już 14 lutego.
Ogłoszony wreszcie konkurs na dyrektora Opery Narodowej rozpalił dyskusję o przedstawionych kandydatach i o tych, którzy nie znaleźli się na ministerialnej liście. Rozpoczął się też festiwal rozmaitych postulatów.
Suzuki to nie tylko cenione samochody i motocykle, ale też i wielokrotnie nagradzane silniki zaburtowe. Dział Marine japońskiej marki obchodzi okrągłe urodziny.
Agnieszka Franków-Żelazny pokieruje od 2 stycznia znajdującą się w głębokim kryzysie Operą Wrocławską. Taki jest wynik kolejnego, oby ostatniego, konkursu ogłoszonego przez zarząd województwa dolnośląskiego.
Aż siedem polskich nazwisk znajdziemy w obsadach przedstawień Metropolitan Opera w ogłoszonym właśnie planie na przyszły sezon. I aż cztery spektakle z polskimi śpiewakami będzie można obejrzeć u nas w transmisjach z Nowego Jorku.
Intrygujący, futurystyczny „Simon Boccanegra” w reżyserii Agnieszki Smoczyńskiej zyskał nieoczekiwaną pointę, gdy po premierze artyści Opery Narodowej zwrócili się z apelem do Donalda Tuska.
Czasami człowiek nagle nie może mówić ani śpiewać. Co wtedy, gdy śpiew jest jego zawodem? W Nowym Jorku doświadczył tego właśnie Piotr Beczała. Artystów dosięgają jednak też znacznie większe dramaty niż jego.
Agnieszka Franków-Żelazny pokieruje od 2 stycznia znajdującą się w głębokim kryzysie Operą Wrocławską. Taki jest wynik kolejnego, oby ostatniego, konkursu ogłoszonego przez zarząd województwa dolnośląskiego.
We Wrocławiu Opera musi zwrócić pieniądze za dwa tysiące biletów sprzedanych na odwołane premiery. Teatr Polski po politycznych problemach poszedł do remontu. Od 2021 roku nie było Festiwalu Dialog.
„Czarna maska” Krzysztofa Pendereckiego w Operze Narodowej to Big Brother show, klasyczny kryminał Agaty Christie i obraz brutalnej rzeczywistości w jednym spektaklu, który przez 90 minut niemal wbija widza w fotel.
Książka „5000 wieczorów w operze” Rudolfa Binga, dyrektora Metropolitan Opera, poszerzona o polskie wątki m.in. przez Jacka Marczyńskiego, tłumaczy, skąd wzięła się potęga nowojorskiej sceny. „Opowieści Hoffmanna” 5 października zaczynają nowy sezon transmisji, również do Polski.
Idąc śladem słynnych teatrów, Opera Wrocławska postanowiła swój spektakl pokazać na ekranach kinowych. Atutem dla widzów jest gwiazdorska obsada „Toski”: wystąpią Aleksandra Kurzak i Roberto Alagna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas