Polowanie na króliki doświadczalne

Testowanie leków jest lukratywnym biznesem. Lekarze zgarniają ogromne pieniądze, szpitale dostają ochłapy

Publikacja: 09.01.2010 03:16

Polowanie na króliki doświadczalne

Foto: Fotorzepa, Mirosław Owczarek MO Mirosław Owczarek

– Miliard dolarów rocznie. Co najmniej tyle inwestują koncerny farmaceutyczne w Polsce, przeprowadzając badania kliniczne leków. W grę mogą jednak wchodzić sumy znacznie większe – przyznaje dr Wojciech Masełbas, przewodniczący Stowarzyszenia na rzecz Dobrej Praktyki Badań Klinicznych.

Znaczną część tej sumy stanowią honoraria lekarzy. Stawki są wysokie, niekiedy wręcz szokujące. Lekarz rodzinny za zaszczepienie jednego pacjenta testowaną szczepionką przeciwko grypie otrzymuje od firmy zwykle ponad 100 euro. Profesor w renomowanej klinice za długotrwałe i skomplikowane badanie kliniczne dostaje nawet 10 tys. euro za pacjenta. Rekordowe honoraria polskich profesorów otrzymywane od koncernów wynoszą ponad milion złotych rocznie.

– Pacjent nie ma pojęcia, że pan doktor otrzymuje pieniądze za jego udział w badaniu. To nie jest zdrowa sytuacja. Poza tym pacjenci w szpitalu mogą odnieść niekiedy wrażenie, że jeśli odmówią zgody na testowanie leku, nie otrzymają właściwej opieki lekarskiej – mówi dr Piotr Siedlecki z Centrum Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie.

Na badaniach klinicznych zarabiają lekarze-badacze, ale nie publiczne szpitale, w których są one przeprowadzane. Z opracowywanego raportu NIK wynika, że zdarzają się wypadki, w których szpital – przynajmniej oficjalnie – nie ma pojęcia, iż takie badanie się w nim odbyło.

[wyimek]Spośród 500 badań klinicznych każdego roku kontrolowanych jest tylko kilka[/wyimek]

– Kodeks etyki lekarskiej mówi, że lekarz powinien ujawniać swe związki z przemysłem farmaceutycznym. Proszę wskazać jeden polski kongres naukowy, w czasie którego profesor entuzjastycznie omawiający działanie jakiegoś leku powie wyraźnie, że istnieje konflikt interesów polegający na tym, iż te badania przeprowadzał – podkreśla jeden z rozmówców „Rz”.

Każdy pacjent biorący udział w testowaniu leku musi wyrazić zgodę na udział w badaniu klinicznym. Niespełnienie wymogu świadomej zgody pacjenta jest największym pogwałceniem zasad badań klinicznych. Głośny skandal, określany jako „testowanie szczepionki na bezdomnych”, gdy w prywatnej przychodni w Grudziądzu zaszczepiono pacjentów szczepionką przeciw ptasiej grypie, wmawiając im, że jest to szczepionka przeciw grypie sezonowej, odbił się szerokim echem poza granicami Polski.

– To, co się stało w Grudziądzu, to ordynarna hucpa. Są bardziej subtelne sposoby manipulowania w testach klinicznych. Wiemy o nich, ale nie możemy postawić przy każdym badaczu policjanta. Tym bardziej że pracuje u nas tylko jeden inspektor – mówi dr Wojciech Łuszczyna, rzecznik Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych.

– Miliard dolarów rocznie. Co najmniej tyle inwestują koncerny farmaceutyczne w Polsce, przeprowadzając badania kliniczne leków. W grę mogą jednak wchodzić sumy znacznie większe – przyznaje dr Wojciech Masełbas, przewodniczący Stowarzyszenia na rzecz Dobrej Praktyki Badań Klinicznych.

Znaczną część tej sumy stanowią honoraria lekarzy. Stawki są wysokie, niekiedy wręcz szokujące. Lekarz rodzinny za zaszczepienie jednego pacjenta testowaną szczepionką przeciwko grypie otrzymuje od firmy zwykle ponad 100 euro. Profesor w renomowanej klinice za długotrwałe i skomplikowane badanie kliniczne dostaje nawet 10 tys. euro za pacjenta. Rekordowe honoraria polskich profesorów otrzymywane od koncernów wynoszą ponad milion złotych rocznie.

Ochrona zdrowia
Nie oddał organów do przeszczepu, więc żyje i ma się dobrze
Ochrona zdrowia
Dr Paweł Grzesiowski: Jesteśmy w kolejnej fali COVID-19. Wirus cały czas mutuje
Ochrona zdrowia
Joanna Ćwiek: Ciąża pod specjalnym nadzorem władz
Ochrona zdrowia
Prof. Cezary Szczylik: Szpitale idą na ilość. Czasu dla pacjenta będzie coraz mniej
Ochrona zdrowia
Nieskuteczna szczepionka przeciw pneumokokom. Ministerstwo wybrało oszczędności?
Materiał Promocyjny
Citi Handlowy kontynuuje świetną ofertę dla tych, którzy preferują oszczędzanie na wysoki procent.