13 marca 1989 roku na biurko Mike'a Sendalla w Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych CERN trafiła teczka z napisem "Zarządzanie informacją: propozycja". Autorem dokumentu był Tim Berners -Lee – fizyk i programista, którego celem było opracowanie metody przeglądania danych o eksperymentach prowadzonych w CERN. Berners -Lee zaproponował utworzenie systemu, w którym kolejne dokumenty będą połączone ze sobą, a tworzyć i czytać je będzie można przez sieć komputerów. Sendall wprawdzie nie do końca rozumiał pomysł swojego pracownika, ale dał projektowi zielone światło. Narodziła się światowa pajęczyna, World Wide Web.
W ciągu kilku miesięcy Berners -Lee wraz z Robertem Cailliau stworzyli wszystko, co było do realizacji tego pomysłu potrzebne. Opracowali język (HTML), pierwszą przeglądarkę, edytor stron World Wide Web i uruchomili pierwszy serwer. Jego adres info. cern. ch jest zresztą nadal aktywny i można tam obejrzeć jedne z najwcześniejszych stron WWW. Historyczna pierwsza strona nie została zachowana.
[srodtytul]Kopalnia czy sieć [/srodtytul]
– To dla mnie wielka przyjemność, że mogę być z powrotem w CERN – mówił podczas piątkowej fety na cześć WWW Tim Berners -Lee. – Od 1989 roku CERN bardzo się zmienił, zmieniała się także sieć, ale jej korzenie zawsze będą właśnie tu.
– Wszystko, o czym mówią teraz ludzie: blogi i inne rzeczy, to wszystko robiliśmy w latach 90. – wspominał Robert Cailliau w szwajcarskiej stacji RSR. – Coś wtedy wisiało w powietrzu, WWW musiała się pojawić.