Czy na rynku jest jeszcze miejsce na nowe hotele? Czy branża stanęła na nogi po pandemii?
Grzegorz Kaleta, szef działu zarządzania nieruchomościami hotelowymi w CBRE:
Ostatnie trzy kwartały (od września ubiegłego roku do teraz) pokazały, że na rynku hoteli jest miejsce na nowe inwestycje, szczególnie w dużych miastach, takich jak Warszawa, Katowice, Wrocław. Ale też w Rzeszowie, który po wybuchu wojny w Ukrainie, niespodziewanie stał się nową gwiazdą na mapie polskiej branży hotelarskiej.
Wskazane miasta przeżywają oblężenie. W I kwartale tego roku polskie hotele odwiedziło o 0,5 mln więcej gości niż w tym samym okresie w 2019 r., czyli w ostatnim roku przed pandemią.
Ostatnie wyniki jasno pokazują, że nadal jest zapotrzebowanie na dobre hotele biznesowe w dobrych lokalizacjach, do 200 pokoi. Wciąż potrzebne są także bardzo dobre hotele resortowe, z basenami i dużymi pokojami rodzinnymi. Polskie społeczeństwo jest coraz zamożniejsze.