W Senacie procedowana jest ustawa o wsparciu poprawy warunków mieszkaniowych, która ma uatrakcyjnić zasady starania się o dotacje na termomodernizacje. Pokaźnymi dotacjami ma zachęcić zarządców budynków do poprawy ich efektywności energetycznej.
– Z działań podjętych przez spółdzielnie i wspólnoty będą oczywiście korzystali mieszkańcy. Na pewno zmaleją ich rachunki za energię, poprawi się komfort cieplny i użytkowanie zajmowanych lokali. Bezpośrednim beneficjentem będą jednak właściciele budynków. To oni złożą wnioski i oni będą otrzymywali wsparcie na konkretne inwestycje – wyjaśnia Wojciech Ziółkowski, specjalista ds. efektywności energetycznej budynków wielorodzinnych.
Najważniejsze instrumenty przewidziane ustawą to premia remontowa oraz premia termomodernizacyjna, które wzrosną.
Premia remontowa do tej pory wynosiła 15 proc. kosztów, po zmianie będzie to 25 proc. W specjalny sposób potraktowane będą budynki ponad 40-letnie. One też skorzystają z premii, włączając działania typowo remontowe, takie jak remont klatki, domofonu, windy. Te inwestycje będą musiały legitymować się 10-proc. efektem ekologicznym. Do tej pory do premii kwalifikowały się jedynie budynki oddane do użytkowania przed 14 sierpnia 1961 r.
– Są to więc rewolucyjne zmiany, które jednak mogą nie uwzględniać wszystkich potrzeb. Premia remontowa nie powinna być warunkowana jedynie okresem, ale również opinią o stanie technicznym budynku – twierdzi radca prawna Ewa Derc, wspólnik w kancelarii DERC PAŁKA.