Mieszkaniowy boom, trwający już od kilku lat, to efekt wzmożonej aktywności zarówno deweloperów, jak i inwestorów indywidualnych stawiających domy. Jak wynika z badań analityków rynku nieruchomości PKO BP, spółki budujące mieszkania były szczególnie skoncentrowane na inwestycjach w drugim kręgu powiatów otaczających największe miasta.
W aglomeracjach deweloperom działać jest coraz trudniej, poza długotrwałymi procedurami administracyjnymi wyzwaniem jest ograniczona dostępność gruntów i ich wysokie ceny. Analitycy podkreślają, że w czasie ostatniego boomu mieszkaniowego cena ziemi w relacji do metra kwadratowego możliwej do wybudowania powierzchni mieszkalnej rosła nawet dwukrotnie szybciej niż cena metra kwadratowego mieszkania.