Wspólnota mieszkaniowa nie może określić kary regulaminowej

W regulaminie wspólnoty mieszkaniowej nie ma miejsca na kary o charakterze prewencyjnym, nawet jeśli mają one zapobiegać ewentualnym zagrożeniom czy szkodom

Publikacja: 14.04.2014 15:10

Wspólnota mieszkaniowa nie może określić kary regulaminowej

Foto: www.sxc.hu

Tak orzekł Sąd Apelacyjny w Warszawie (sygn. akt I ACa 1394/13) w opublikowanym niedawno wyroku z 20 stycznia 2014 r.

Gmina, jako członek pewnej warszawskiej wspólnoty mieszkaniowej, zaskarżyła do sądu jej uchwałę w sprawie przyjęcia regulaminu rozliczenia kosztów zużycia wody i odprowadzenia ścieków według radiowego systemu zdalnego odczytu wodomierzy. Zgodnie z regulaminem każdy z właścicieli został zobowiązany do udostępnienia lokalu, aby można było zainstalować nowy licznik wraz z nakładką radiową. Regulamin określał także, że w razie stwierdzenia radiowych prób ingerencji w urządzenia pomiarowe, właściciel lokalu zapłaci kary i poniesie koszty ekspertyz i naprawy liczników.

Zepsuje najemca, zapłaci właściciel

Gmina, jako właściciel lokali komunalnych, uznała, że  regulamin bezprawnie zobowiązuje ją do ponoszenia kosztów ekspertyz i kar regulaminowych w przypadku, gdy ingerencji w radiowe urządzenie pomiarowe dopuszczą się najemcy tych lokali. Odpowiadać będzie bowiem za cudze winy, bo nie ma możliwości nałożenia na najemców obowiązku poniesienia tych kosztów.

W I instancji Sąd Okręgowy oddalił skargę gminy. Wskazał, że ustawa o własności lokali zobowiązuje właścicieli do ponoszenia wydatków związanych z utrzymaniem własnego lokalu i utrzymywania go  w należytym stanie, a także uczestniczenia w kosztach zarządu związanych z utrzymaniem nieruchomości wspólnej i korzystania z niej w sposób nie utrudniający korzystania przez innych współwłaścicieli oraz współdziałania z nimi w ochronie wspólnego dobra. W ocenie SO oznacza to, że wspólnota ma prawo obciążyć swoich członków (właścicieli lokali) opłatami za uszkodzenia urządzeń przeznaczonych do pomiaru zużycia wody i odprowadzania ścieków, bo są to wydatki związane z utrzymaniem danego lokalu.

Poza tym SO uznał, że przepisy dają gminie środki,  aby - w razie dopuszczenia się przez najemców ingerencji w wodomierze - domagać się od nich zwrotu kosztów poniesionych z tego tytułu.  Po pierwsze najemcę obciąża obowiązek pokrycia strat powstałych z jego winy, co wynika z art. 6a ust. 3 pkt. l i 2 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego. Po drugie gmina zawsze może domagać się od najemców zwrotu zapłaconych kwot w drodze roszczenia regresowego.

Wspólnota to nie władza

Zupełnie inaczej ocenił sprawę Sąd Apelacyjny w Warszawie, do którego gmina zaskarżyła wyrok SO. Przypomniał, że przedmiotem uchwał wspólnoty mogą być jedynie takie sprawy, które dotyczą nieruchomości wspólnej. Wyjątkiem jest jedynie kwestia  połączenia dwóch lokali lub podziału lokalu. Natomiast uchwała, w tym również regulamin, nie może ingerować  w sferę wykonywania przez właściciela jego praw do wyodrębnionego lokalu. Tymczasem sankcje finansowe, które warszawska wspólnota określiła w regulaminie rozliczenia kosztów zużycia wody, prowadzą zdaniem Sądu, do obciążenia właściciela lokalu "rozszerzoną odpowiedzialnością odszkodowawczą o charakterze gwarancyjnym, również z tytułu czynów niedozwolonych, która wykracza poza tą, która obciąża go z tytułu prawa własności".

- Żaden przepis prawa nie zezwala wspólnocie mieszkaniowej na składanie oświadczeń woli o charakterze władczym, którym poszczególni właściciele mieliby obowiązek się podporządkować. Brak jest podstaw do przyjmowania przez wspólnotę mieszkaniową regulacji o charakterze prewencyjnym, mającym zapobiegać ewentualnym zagrożeniom czy szkodom. Za niedopuszczalne należy uznać kreowanie w drodze uchwały wspólnoty mieszkaniowej stosunku obligacyjnego między wspólnotą a jednym z jej członków – stwierdził sąd.

Uchylił w całości uchwałę wspólnoty jako sprzeczną z prawem i rażąco naruszającą interesy gminy. Sąd odstąpił jednak od obciążania strony przegranej kosztami postępowania m.in. z uwagi na fakt, że jeszcze przed wydaniem rozstrzygnięcia wspólnota wycofała się z planów montowania wodomierzy z radiowym systemem zdalnego odczytu.

Wyrok jest prawomocny.

Tak orzekł Sąd Apelacyjny w Warszawie (sygn. akt I ACa 1394/13) w opublikowanym niedawno wyroku z 20 stycznia 2014 r.

Gmina, jako członek pewnej warszawskiej wspólnoty mieszkaniowej, zaskarżyła do sądu jej uchwałę w sprawie przyjęcia regulaminu rozliczenia kosztów zużycia wody i odprowadzenia ścieków według radiowego systemu zdalnego odczytu wodomierzy. Zgodnie z regulaminem każdy z właścicieli został zobowiązany do udostępnienia lokalu, aby można było zainstalować nowy licznik wraz z nakładką radiową. Regulamin określał także, że w razie stwierdzenia radiowych prób ingerencji w urządzenia pomiarowe, właściciel lokalu zapłaci kary i poniesie koszty ekspertyz i naprawy liczników.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Prawo w Polsce
Będzie żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Podano termin
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce