Ważne, co nabywa klient
Materiały są obciążone podstawową stawką, tj. ?23 proc., a robocizna, tj. usługi remontu i modernizacji mieszkań do 150 mkw. i domów do 300 mkw., stawką 8 proc.
Firma remontowa wystawia natomiast fakturę, w której ujmuje w cenie netto materiały i montaż, a 8 proc. VAT nalicza od całej kwoty (ceny materiałów i wynagrodzenia) netto. Klient nie otrzyma zwrotu gotówki, ale za to nie zapłaci nic za usługę.
Sprzedaży świadczenia złożonego z dwóch lub więcej elementów nie powinno się sztucznie rozdzielać do celów opodatkowania VAT. Cała transakcja jest więc opodatkowana na zasadach obowiązujących główny, najważniejszy jego składnik.
– Po ustaleniu, że kilka elementów należy traktować jako całość, trzeba ustalić, co tak naprawdę chciał kupić nabywca. To z jego punktu widzenia się ocenia, który element świadczenia należy traktować jako główny i który wyznacza zasady opodatkowania – mówi Michał Krzewiński, doradca podatkowy, partner w kancelarii TBA Consulting.
Konsument w takim wypadku kupuje podłogę ułożoną w jego mieszkaniu lub domu, a nie deski podłogowe. Nacisk kładzie się więc na usługę i to ją uważa się za podstawowy element. W ten sposób klient faktycznie płaci 8 proc. VAT także od materiałów budowlanych.
Ulga po nowemu
Przypomnijmy, że do końca 2013 r. obniżoną stawkę gwarantował system zwrotu VAT zapłaconego przy zakupie niektórych materiałów budowlanych, np. użytych do remontu. Gdy VAT wynosił 23 proc., urząd wyrównywał go do 8 proc.