Do rekordowych poziomów ceny mieszkań wywindował zawieszony już „Bezpieczny kredyt 2 proc.”. W Trójmieście nowe lokale zdrożały o 27 proc. rok do roku, w Krakowie – o 24 proc., w Warszawie – o 23 proc., podaje RynekPierwotny.pl.
Podbijanie cen mieszkań
Nowy rząd zapowiada „Mieszkanie na start”, program jeszcze tańszych kredytów: od zera do 1,5 proc. w zależności od wielkości rodziny. Darmowa pożyczka miałaby przysługiwać rodzinom co najmniej pięcioosobowym. Wysokość kredytu nie będzie limitowana, ale dopłaty zostaną wprowadzone tylko do określonej kwoty.
Czytaj więcej
Ceny mieszkań w polskiej stolicy są już prawie tak wysokie, jak w hiszpańskiej. To dlatego, że Polska staje się integralną częścią zachodniej Europy. To nie powinno budzić niepokoju.
Ekspert Tomasz Lebiedź nie ma wątpliwości, że nowy program wpłynie na rynek, podobnie jak jego poprzednik: – „Bezpieczny kredyt” pozwolił wielu osobom kupić mieszkania, ale też podniósł ich ceny. Z rozwiązania skorzystali także ci, którzy mogli kupić lokal na zwykły kredyt – zaznacza.
Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse, mówi, że każdy program wsparcia przyczynił się do skoku cen, ostatni – do rekordowych. – Wiele osób ma uzasadnione obawy, że historia może się powtórzyć – mówi.