Olivier z probówki

Na świat przyszło pierwsze dziecko poczęte ze świeżo zapłodnionej komórki jajowej, która została wcześniej przebadana pod kątem wad genetycznych

Aktualizacja: 02.09.2009 17:24 Publikacja: 02.09.2009 16:37

Olivier z probówki

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Łokaj Krzysztof Łokaj

Chłopiec jest zdrowy, ma dwa miesiące, a na imię Oliver. Został poczęty w klinice leczenia niepłodności w Nottingham z pomocą najnowszej technologii wspomagającej efekt sztucznego zapłodnienia – porównawczej hybrydyzacji genomowej z wykorzystaniem mikromacierzy (aCGH). Pozwala ona na szybką analizę zarodków lub komórek jajowych pod kątem anomalii chromosomalnych. W rezultacie do macicy implantuje się zapłodnione jajeczka, które są pozbawione wad genetycznych. A to zwiększa szanse na ich przyjęcie się i urodzenie dziecka. Matka Olivera, 41—letnia Brytyjka, miała już za sobą 13 nieudanych prób sztucznego zapłodnienia. Trzy razy ciąża zakończyła się poronieniem.

– Cały nasz zespół czekał na narodziny tego wyjątkowego chłopca – powiedział BBC prof. Simon Fishel, który kierował zabiegiem. Zdaniem lekarza, Oliver jest żywym dowodem na to, że także inne pary, które do tej pory bezskutecznie starały się o dziecko, mają szanse zostania rodzicami.

Dlaczego to się nie udaje? – Nawet 75 proc. komórek jajowych u kobiet po 39. roku życia i połowa u młodszych posiada wady w postaci nieprawidłowej liczby chromosomów, struktur przenoszących materiał genetyczny – tłumaczy prof. Fishel. Powstałe z nich zarodki mają mniejsze szanse na zagnieżdżenie się w macicy. A jeśli już dochodzi do ciąży, to często kończy się ona poronieniem albo urodzeniem chorego dziecka, np. z zespołem Downa.

Na czym polega aCGH? Naukowcy analizują zawartość ciałka kierunkowego. To bardzo mała komórka powstała na obrzeżach jajeczka, do której pakowana jest połowa jego materiału genetycznego w postaci chromosomów – po jednym z każdej pary. W ten sposób tworzy się miejsce na geny pochodzące z plemnika.

W przypadku matki Olivera przebadano tą metodą osiem uzyskanych od niej jajeczek. Tylko dwa z nich wyglądały na zdrowe. Zostały zapłodnione i wszczepione kobiecie.

– Anomalie chromosomalne obecne w jajeczku odpowiadają za ok. 80 proc. genetycznych defektów pojawiających się w zarodku – mówi Simon Fishel, kierownika Care Fertility Group. Źródłem reszty – 20 proc. – są wady materiału genetycznego przenoszonego w plemniku lub będące skutkiem podziałów zarodka. Zdaniem Fishela, technologia ta może nawet dwukrotnie zwiększyć wskaźnik udanych ciąż.

Dwa lata wcześniej z pomocą aCGH przyszło na świat 18 maluchów w Stanach Zjednoczonych. Z tym że przebadane zarodki były najpierw zamrażane, a dopiero potem implantowane kobietom. Przypadek brytyjski jest wyjątkowy, ponieważ lekarzom udało się bardzo szybko dokonać oceny komórek jajowych pacjentki. Wyniki znane były już po 24 godzinach, w efekcie czego kobieta mogła zostać poddana zabiegowi zapłodnienia jeszcze w tym samym cyklu leczenia. W ten sposób udało się uniknąć powtórnego obciążenia jej organizmu serią leków. Mimo pozytywnych doświadczeń w stosowaniu nowej technologii, brytyjscy lekarze wciąż uważają ją za terapię eksperymentalną. Dlatego chcą przed jej rozpowszechnieniem przeprowadzenia kolejnych badań. Z tego powodu pacjenci muszą płacić za nią ze swojej kieszeni (prawie 2 tys. funtów). Mimo to pięć kolejnych Brytyjek poczęło już w ten sposób dziecko – wszystkie miały wcześniej nieudane zabiegi standardowego sztucznego zapłodnienia – i czeka na rozwiązanie.

Chłopiec jest zdrowy, ma dwa miesiące, a na imię Oliver. Został poczęty w klinice leczenia niepłodności w Nottingham z pomocą najnowszej technologii wspomagającej efekt sztucznego zapłodnienia – porównawczej hybrydyzacji genomowej z wykorzystaniem mikromacierzy (aCGH). Pozwala ona na szybką analizę zarodków lub komórek jajowych pod kątem anomalii chromosomalnych. W rezultacie do macicy implantuje się zapłodnione jajeczka, które są pozbawione wad genetycznych. A to zwiększa szanse na ich przyjęcie się i urodzenie dziecka. Matka Olivera, 41—letnia Brytyjka, miała już za sobą 13 nieudanych prób sztucznego zapłodnienia. Trzy razy ciąża zakończyła się poronieniem.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Nauka
Zaskakujący eksperyment z dzikimi rybami. „Tak, jakby one nas studiowały, a nie odwrotnie”
Nauka
Wilki same się udomowiły? Ciekawy wynik matematycznej symulacji
Nauka
Zaskakujące odkrycie dotyczące jądra Ziemi. Co dzieje się w środku planety?
Nauka
"Ogromne konsekwencje" decyzji Donalda Trumpa. Wstrzymane badania nad HIV i malarią
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Nauka
Naukowcy: Olbrzymi podwodny wulkan może wybuchnąć przed końcem 2025 roku
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń