Ślimak dla Barbie

W Australii odkryto ogromne, 20-centymetrowej długości ślimaki. Nie tyle ich rozmiar jest zaskakujący, co kolor. Są... różowe

Publikacja: 02.06.2013 20:47

Ślimak Triboniophorus aff. graeffei

Ślimak Triboniophorus aff. graeffei

Foto: youtube

Australia jest ojczyzną wielu dziwnych endemicznych gatunków, takich jaki koala, kangury, wombaty czy kiwi. Wydawałoby się, że odkryto już je wszystkie, a jednak ku zaskoczeniu naukowców wciąż zdarzają się niespodzianki.

Niedawno na Mount Kaputar, górze w Nowej Południowej Walii o wysokości ok. 1500 m., odkryto istnienie prawie 20-centymetrowych, jaskraworóżowych ślimaków.

- Są tak intensywnie różowe, że aż trudno wyobrazić sobie ten kolor w przypadku zwierząt - mówi Michael Murphy z National Parks and Wildlife Service. - Rankiem można chodzić i wokół napotykać ich setki, ale tylko z jednej strony góry.

Naukowcy uważają, że ślimaki są pozostałością czasów, gdy Australię porastały głównie lasy deszczowe. Prawdopodobnie stworzenia takie jak te ślimaki, nazwane przez systematyków Triboniophorus aff. graeffei, przetrwały tylko dzięki temu, że w okolicach ich bytowania miliony lat temu wybuchły wulkany. Efektem erupcji są ograniczone przez zastygłą lawę obszary, które stały się rajem dla bezkręgowców i wielu gatunków roślin, które ocalały, gdy Australia wyschła, a lasy deszczowe obumarły.

Nocami różowe ślimaki pełzną w górę po drzewach, aby żywić się pleśnią i mchami. Wydawałoby się, że ich wściekle różowe ubarwienie powinno być dla nich niebezpieczne, ale okazuje się, że kolor ten często pozwala im się ukryć. Spadające liście na przykład eukaliptusa mają podobny odcień i to pozwala ślimakom ukryć się przed drapieżnikami. Są tym bardziej narażone na ich ataki, że nie mają skorup.

Różowe ślimaki nie są jedynym dziwacznym gatunkiem na Mount Kaputar. Innym dziwadłem są ślimaki-kanibale. Gdy wykryją na ziemi śluz innego przedstawiciela swojego gatunku, pełzną jego tropem wytrwale, aż go dopadną i pożrą.

Nowy gatunek ślimaków odkryto w Australii

Australia jest ojczyzną wielu dziwnych endemicznych gatunków, takich jaki koala, kangury, wombaty czy kiwi. Wydawałoby się, że odkryto już je wszystkie, a jednak ku zaskoczeniu naukowców wciąż zdarzają się niespodzianki.

Niedawno na Mount Kaputar, górze w Nowej Południowej Walii o wysokości ok. 1500 m., odkryto istnienie prawie 20-centymetrowych, jaskraworóżowych ślimaków.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Materiał Partnera
Jak postrzegamy UE? Co myślimy w zależności od mediów, z których korzystamy?
Nauka
Tajny rosyjski satelita „nie jest już operacyjny”. Wywoływał spore obawy
Nauka
Dlaczego superwulkan Yellowstone nie wybucha? Naukowcy odkryli cenną wskazówkę
Nauka
Kiedy gospodarki są w szoku? Co i jak kształtuje cykle koniunkturalne
Nauka
Obraz, notatki na marginesach. Co staropolskie książki mówią o ich czytelnikach?