– Wyniki uzyskane w pierwszej fazie badań klinicznych są bez precedensu – twierdzi dr Paul Chapman z Memorial Sloan-Kettering Hospital w Nowym Jorku, który prowadził badania. Lek PLX4032 wydłużał życie chorych z przerzutami raka skóry do innych organów, powodował również zmniejszanie się guzów. Wyniki przedstawiono podczas kończącego się dziś kongresu onkologicznego ECCO-ESMO w Berlinie.
Badania prowadzono z udziałem ok. 30 pacjentów z zaawansowanym czerniakiem. – Widzieliśmy, jak to działa na chorych, którzy dotąd wcale nie reagowali na chemioterapię. Jak dotąd poprawił się stan 70 proc. pacjentów. Dla nas to niesamowite – mówił dr Chapman. – Aby przedstawić to w odpowiednim kontekście, przypominam, że chemioterapia jest skuteczna w 13 – 15 proc. przypadków. I na tym się kończą możliwości konwencjonalnej terapii.
Testowany przez niego PLX4032 należy do nowej generacji leków blokujących działanie wybranych genów przyczyniających się do rozwoju raka. Jednym z najsłynniejszych i najbardziej skutecznych jest glivec, wykorzystywany m.in. do leczenia białaczki i nowotworów przewodu pokarmowego. – Ten nowy lek jest odpowiednikiem gliveku w leczeniu czerniaka – mówił prof. Alexander Eggermont, prezes European Cancer Organisation, organizatora berlińskiego kongresu. Naukowcy podkreślali również fakt, że nigdy nie widzieli leku działającego tak szybko i u tak wielu pacjentów. Zmniejszenie się guzów obserwowano już po dwóch tygodniach stosowania nowej terapii.
To nie pierwsze doniesienia dotyczące PLX4032. Lek opracowany przez firmy Roche i Plexxikon prezentowany był już podczas kongresu Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej (ASCO). Testy obejmowały jednak jeszcze mniejszą grupę chorych („Rz” informowała o nich 2 czerwca, „Nowotwór: sprawa osobista”). Lek ten blokuje gen BRAF, który odpowiada za 50 – 60 proc. wszystkich przypadków czerniaka. To oznacza, że PLX4032 nie będzie skuteczny we wszystkich przypadkach czerniaka złośliwego. Nie doprowadzi też do całkowitego wyleczenia, ale może przedłużyć życie chorych.
Teraz naukowcy planują kolejne badania nowego leku. Testy kliniczne drugiej fazy, z udziałem 90 pacjentów, rozpoczną się jeszcze w tym roku. Testy trzeciej fazy – na początku przyszłego, obejmą kilkuset chorych.