Boom na winne kuracje zapanował w latach 90. ubiegłego wieku, gdy naukowcy dowiedli, że mieszkańcy Bordeaux, słynący z zamiłowania do lampki czerwonego wina serwowanej do kolacji, najrzadziej na świecie chorują na serce. Pozytywny wpływ alkoholu na zdrowie badacze zaobserwowali również w przypadku spożywania mocniejszych trunków. Szczególnie u osób w średnim wieku, które wcześniej nie piły. – Z trwających cztery lata badań wynika, iż wypicie jednego lub dwóch drinków dziennie (nie więcej!) zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób krążenia prawie o 40 proc. Za najzdrowszy alkohol uznano wino – tłumaczy dr n. med Agnieszka Bujnowska, kierowniczka przychodni poznańskiego szpitala Med Polonia. Lekarze zalecają jednak przede wszystkim umiar.
Kosmetolodzy drogocenne dla zdrowia składniki zawarte m.in. w winie umieszczają w kosmetykach. Są też zwolennicy kąpieli w winie i piwie. W japońskim Spa Hakone Kowakien Yunessun na kuracjuszy czekają baseny z sake.
Kąpiel w Bordeaux
Współczesne winoterapie są popularne na rynku usług Wellness & Spa przede wszystkim w regionach znanych z upraw winogron, m.in. w Bordeaux. Winnym kąpielom, masażom, okładom i biczom szkockim można się poddać m.in. w Caudalie Vinotherapie Spa przy hotelu Les Sources de Caudalie w pobliżu Bordeaux.
Moda na kąpiele w winach dotarła również do polskich ośrodków spa i wellness. Szczycą się nimi m.in. Miejska Farma Piękności w Warszawie i Gdyni albo poznańska Galeria Urody Natalii Szafrańskiej w hotelu Vivaldii. Głęboczek Vine Resort & SPA proponuje zabiegi spa z wykorzystaniem winogron. Bogactwo kosmetyków Thera Vine, które są wykorzystywane w spa, pochodzi z winorośli z południowej Afryki. Mają wysokie stężenie polifenoli, które działają 50 razy silniej niż witamina E i 20 razy silniej niż witamina C. Są więc najlepszym dostępnym źródłem antyoksydantów. Lokalne lecznicze olejki i wyciągi z roślin uprawianych organicznie na Zachodnim Przylądku są delikatne i doskonale nadają się do codziennej pielęgnacji. Produkty nie zawierją sztucznych aromatów i barwników, nie były też testowane na zwierzętach. Ceny zabiegów zaczynają się od 200 zł.
– Winoterapia to powrót do starożytnych metod relaksacyjno-kosmetycznych. Propozycja dla osób przemęczonych, zestresowanych, chcących poprawić wygląd sylwetki. Wykorzystuje się tu silne działanie pielęgnacyjne oraz lecznicze wina: nawilżanie, odżywianie, wzmacnianie, wygładzanie skóry – wyjaśnia dr Bujnowska.