Aktualizacja: 10.03.2025 03:04 Publikacja: 07.10.2022 10:00
Nick Cave (ur. 1957), syn liberała, czytelnik Biblii oraz Dostojewskiego, tęskniący na dnie uzależnienia do religii i Boga, a ostatecznie Hiob
Foto: Anna KURTH/AFP
Proszę wybaczyć osobisty ton, ale pewne doświadczenia z przeszłości przy okazji premiery płyty „Nocturama” (2003) aż do niedawnej premiery książki sprawiały, że ceniąc Nicka Cave’a jako muzyka, kompozytora, pisarza, czułem zawód, myśląc o człowieku. Pewne moje negatywne domysły zaczęły nabierać siły potwierdzenia po obejrzeniu dokumentu „20 tysięcy dni na Ziemi” z udziałem muzyka. Wyluzowany, a przecież ojciec dwóch synów, z jednej strony mówił o swojej religijności, co niektórych mogło zaskoczyć na tle medialnego wizerunku Australijczyka, z drugiej zaś – dość bezceremonialnie, wręcz pyszałkowato, opowiadał o swoich dawnych obyczajach, gdy spotykał się z dilerem heroiny w kościołach, ponieważ są one puste i policja nie przeszkodzi tam w zakupie narkotyków. Można było z politowaniem dla nieodpowiedzialności Cave’a powiedzieć: superinstrukcja dla dzieciaków, w tym setki tysięcy fanów artysty.
„Łupy” to doskonała okazja, by zasmakować w fachu wikinga.
Lektura książek pisarzy, którzy postanowili skrytykować dobrą zmianę, pokazuje, że im bliżej podchodzą do partyjnej polityki, tym bardziej wychodzą z tej konfrontacji poparzeni. I do końca nie wiadomo, ile w ich prozie diagnozy, a ile autopromocji.
W najnowszym odcinku „Komisji Kultury” rozmawiam z pisarzem Wojciechem Chmielewskim o twórczości noblisty Jona Fossego. Czy literatura może być doświadczeniem mistycznym? Czy możliwe jest pisanie o sobie bez obnażania się? A może w pełni zrozumieć pisarza da się tylko poprzez znajomość jego biografii? Te i inne pytania postawiłem mojemu rozmówcy, by pomóc słuchaczom zgłębić świat jednego z najciekawszych współczesnych pisarzy.
W najnowszym odcinku podcastu „Komisja Kultury” Marcin Kube rozmawia z Darią Chibner o tegorocznej Literackiej Nagrodzie Nobla
Suzuki to nie tylko cenione samochody i motocykle, ale też i wielokrotnie nagradzane silniki zaburtowe. Dział Marine japońskiej marki obchodzi okrągłe urodziny.
Ruszamy z nowym podcastem na weekendy – „Komisja Kultury”. Co tydzień omawiamy nowe filmy, książki i seriale. Obserwujemy trendy, weryfikujemy hity i przyglądamy się rzeczom pomijanym, o których dopiero za moment będzie głośno. W pierwszym odcinku rozmawiamy o „Wybrańcu”, filmowej biografii Donalda Trumpa.
Lady Gaga po sukcesach w filmie i na gali Grammy, wydała przebojowy, popowy album „Mayhem”. 3 maja da niebiletowany koncert na Copacabanie w Rio de Janeiro dla milionów fanów.
„Biały Lotos” to jedna z najinteligentniejszych produkcji serialowych, jakie widziałem.
Akademia Fonograficzna ogłosiła nominacje do Fryderyków 2025. Najwięcej, po trzy nominacje, otrzymały Brodka i Daria Zawiałow. Szansę na Fryderyka ma album musicalowy „1989”.
W wieku 63 lat zmarła Angie Stone – piosenkarka soul i R&B, znana z utworów takich jak „No More Rain (In This Cloud)” czy „Wish I Didn't Miss You”. Artystka zginęła w wypadku samochodowym.
„Świt Ameryki” to zdekonstruowany western o początkach USA. Świetny.
Koreanka Bomsori Kim i Janusz Wawrowski to kolejni artyści, którzy promują Grażynę Bacewicz. Długo trwało, nim znalazła się w gronie najbardziej znanych w świecie polskich kompozytorów. I nie jest to efekt starań o parytet kobiet w sztuce.
Informacje o śmierci Roberty Flack, która zmarła w wieku 88 lat, wydobyły z zapomnienia wyjątkową artystkę, która od 2020 roku zupełnie zniknęła z życia artystycznego. W niepowtarzalny, mistrzowski sposób łączyła soul, jazz, R&B i muzykę pop.
Warto pamiętać, że powieść „Robot” Adama Wiśniewskiego-Snerga została wybrana na najważniejszą polską książkę fantastyczną.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas