„Sześć rozdziałów: książka i prasa, plakat, ekran, opakowania, identyfikacja wizualna; ponad 100 projektantów, kilkaset ilustracji. Obraz współczesnego polskiego dizajnu!”. Tak swą pracę zatytułowaną nieco złośliwie „PGR” zachwalają na okładce jej autorzy, Jacek Mrowczyk i Michał Warda. Czy możemy im wierzyć?
Doświadczenie uczy, że podobne zapewnienia są zwykle niewarte funta kłaków, ale tym razem jest inaczej. „PGR. Projektowanie graficzne w Polsce” jest książką świetnie przygotowaną, napisaną, zaprojektowaną i wydrukowaną. Znajdziemy w niej wiedzę, dokumentację, ilustrację i erudycję. Nieraz wyrwie nam się przy oglądaniu: „Och, to polski projekt? Jaki dobry!”.
Nie jest to historia projektowania graficznego w Polsce, zaledwie przegląd jego osiągnięć w ostatnich dziesięciu latach. Ale tych, jak przyznają autorzy, znani projektanci i krytycy gatunku, i tak „wystarczyłoby na kilka książek”.
Album – bo tak w zasadzie trzeba mówić o tym bardzo bogato ilustrowanym tomie – otwiera działalność wydawnicza, czyli publikacje: fanziny, czasopisma, katalogi, książki, przewodniki, prasa codzienna, innymi słowy szeroko pojęte edytorstwo. Na tym polu dzieje się wiele dobrego (rozdział zajmuje jedną trzecią objętości tomu).
Nieźle jest również z tym, co „na ekranie” – autorzy wspierają się opinią jednego z założycieli portalu Webesteem poświęconego projektowaniu w sieci, który mówi: „Z polskimi produkcjami komercyjnymi naprawdę nie jest najgorzej. W ostatnich latach kilka polskich stron dobrze wypadło w międzynarodowych konkursach. (…) Na pewno prognoz nie poprawia brak dobrych szkół kształcących w tym kierunku, mimo że chętnych nie brakuje”.