Tekst z archiwum tygodnika Przekrój
Być może czasem masz wrażenie, że naukowcy tworzą hermetyczny, zamknięty dla laika świat, który rozumieją tylko oni sami.
Fakt, nieraz trudno się z nimi dogadać. Ale nie jest tak źle. Coraz więcej ściśle naukowych określeń przenika do potocznego języka, tak że stają się powszechnie używanymi pojęciami.
Ot, choćby klonowanie. Świętej pamięci owieczka Dolly sprawiła, że ta skomplikowana procedura należąca do domeny biologii molekularnej stała się codziennym określeniem.
Takie i podobne pojęcia stanowią wytrychy do zrozumienia trudnych zagadnień. Nawet jeśli nie są używane zgodnie z pierwotnym, naukowym znaczeniem, ułatwiają komunikację. Dzięki nim wszyscy wiedzą, jaka skomplikowana idea kryje się za krótkimi hasłami.