Ostrzeżenie na lekach prezentowanych w reklamach musi być czytelne

Ostrzeżenie o zapoznaniu się z ulotką bądź konsultacji z lekarzem lub farmaceutą musi być przede wszystkim czytelne, a nie tylko dające się przeczytać.

Publikacja: 11.07.2014 13:45

Ostrzeżenie na lekach prezentowanych w reklamach musi być czytelne

Foto: www.sxc.hu

To sedno niedawnej uchwały Komisji Etyki Reklamy rozpatrującej skargę konsumenta, przedmiotem której była reklama telewizyjna produktu leczniczego o nazwie Bilobil Intense spółki KRKA-POLSKA (sygn. skargi: K/16/14).

Skarżący podniósł w skardze, iż reklama pokazuje opakowanie preparatu o zastrzeżonej nazwie BILOBIL z tekstem na opakowaniu, będącym ostrzeżeniem dla nabywcy, który jednak nie jest możliwy do jakiegokolwiek odczytania.

Arbiter-referent wniósł o uznanie reklamy za sprzeczną z dobrymi obyczajami w myśl art. 2 Kodeksu Etyki Reklamy. Zarzucił, że nie była ona prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej oraz zgodnie z zasadami uczciwej konkurencji.

Wniósł także o uznanie reklamy za niezgodną z art. 8 KER, w myśl którego, „reklama nie może nadużywać zaufania odbiorcy, ani też wykorzystywać jego braku doświadczenia lub wiedzy".

Zgodnie z rozporządzeniem

W pisemnej odpowiedzi na skargę spółka wskazała, że działania KRKA – POLSKA w zakresie kampanii reklamowej, której częścią jest spot reklamowy produktu leczniczego OTC o nazwie Bilobil Intense prowadzone są z należytą starannością, zgodnie z dobrymi obyczajami oraz w poczuciu odpowiedzialności społecznej i zgodnie z zasadami uczciwej konkurencji.

W ocenie Spółki brak jest jakichkolwiek podstaw do stwierdzenia, że doszło do naruszenia przepisu art. 2 oraz 8 Kodeksu Etyki Reklamy.

- Spot reklamowy został przygotowany przez agencję reklamową, która jako profesjonalista w dziedzinie reklamy realizuje zlecone projekty zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa. Niezależnie od powyższego spółka zarówno na etapie opracowywania koncepcji kampanii reklamowej, jak i nadzoru jej wykonania oraz wdrożenia działała z należytą starannością - argumentowała KRKA – POLSKA.

- Nadto emitowany spot zarówno w swej treści jak i formie zawiera wszystkie elementy jakie konieczne są dla prowadzenia reklamy produktów leczniczych kierowanych do publicznej wiadomości zgodnie z § 7 rozporządzenia ministra zdrowia z 21 listopada 2008 r. w sprawie reklamy produktów leczniczych - dodała spółka.

Zgodnie z ww. przepisem rozporządzenia reklama produktu leczniczego kierowana do publicznej wiadomości w formie audiowizualnej, powinna zawierać m.in. ostrzeżenie o treści: „Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu". Ostrzeżenie to powinno być umieszczone w dolnej części reklamy, na płaszczyźnie stanowiącej nie mniej niż 20 % jej powierzchni w taki sposób, aby tekst wyróżniał się od tła płaszczyzny, był widoczny, czytelny, nieruchomy, umieszczony poziomo, przy czym odległość liter od dolnej i górnej krawędzi tła płaszczyzny reklamy nie może być większa niż 1/2 wysokości liter, a odległość między wierszami napisu nie może być większa niż wysokość liter. Ponadto, ostrzeżenie musi być odczytane w sposób wyraźny w języku polskim i ukazywać się na ekranie nie krócej niż 8 sekund.

- Agencja przygotowując finalną wersję spotu telewizyjnego do emisji kierowała się wytycznymi zawartymi w przytoczonym wyżej rozporządzeniu przy zachowaniu najwyższej staranności wykonania dzieła - zaznaczyła KRKA – POLSKA.

Jej zdaniem w odniesieniu do powyższego, zarzuty postawione w skardze konsumenckiej są całkowicie bezzasadne. - Nie może bowiem być mowy, że treści zawarte w spocie reklamowym zawierające ostrzeżenie „nie są możliwie do jakiegokolwiek odczytania", w sytuacji gdy treści te umieszczone są na białym tle w sposób wyraźny odróżniający się od tła pozostałej zawartości spotu reklamowego, litery jakimi napisana jest treść zawierająca ostrzeżenie są na tyle duże, aby przeciętny widz mógł je z łatwością odczytać.

Ponadto spółka z ostrożności wskazała, że najmniejszym napisem w całym spocie reklamowym jest odesłanie do strony internetowej Urzędu Rejestracji Leków www.urpl.gov.pl i do znajdujących się na tej stronie Charakterystyk Produktów Leczniczych. Z nich bowiem wynika, że produkt Bilobil Intense w trakcie kampanii był/jest jedynym lekiem o najwyższej dawce miłorzębu japońskiego. Treść ta nie ma jednak charakteru ostrzeżenia.

- Zatem spot reklamowy ani nie nadużywa zaufania odbiorcy, ani też nie wykorzystuje jego braku doświadczenia lub wiedzy, wręcz przeciwnie przewiduje to i wskazuje źródło powszechnie znane - argumentowała spółka.

Czytelny przekaz

Zespół orzekający nie podzielił zarzutów skarżącego, uznając w uchwale z 13 maja br., że w przedmiotowej reklamie obowiązkowe ostrzeżenie o zapoznaniu się z ulotką bądź konsultacji z lekarzem lub farmaceutą było czytelne (nr uchwały ZO 44/14).

Jego zdaniem prezentowany spot był prowadzony w poczuciu odpowiedzialności społecznej oraz zgodnie z dobrymi obyczajami.

Skład orzekający nie dopatrzył się również nadużywania zaufania odbiorców lub wykorzystywania ich braku doświadczenia lub wiedzy.

To sedno niedawnej uchwały Komisji Etyki Reklamy rozpatrującej skargę konsumenta, przedmiotem której była reklama telewizyjna produktu leczniczego o nazwie Bilobil Intense spółki KRKA-POLSKA (sygn. skargi: K/16/14).

Skarżący podniósł w skardze, iż reklama pokazuje opakowanie preparatu o zastrzeżonej nazwie BILOBIL z tekstem na opakowaniu, będącym ostrzeżeniem dla nabywcy, który jednak nie jest możliwy do jakiegokolwiek odczytania.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Ochrona zdrowia
Aborcja w dziewiątym miesiącu ciąży. Izabela Leszczyna komentuje dla "Rz"
Ubezpieczenia i odszkodowania
Ten ubezpieczyciel dostał zakaz sprzedaży polis OC. Co to oznacza dla klientów?
Praca, Emerytury i renty
Zmiany w płacy minimalnej. Wiemy, co wejdzie w skład wynagrodzenia pracowników
Matura i egzamin ósmoklasisty
Szef CKE: W tym roku egzamin ósmoklasisty i matura będą łatwiejsze
Sądy i trybunały
Sąd: prokuratura ma przeprowadzić śledztwo ws. Małgorzaty Manowskiej