Kto płaci za stłuczony słoik w sklepie? Klient jest winny w jednym przypadku

Podczas wizyty w sklepie często można zauważyć rozbite słoiki, które zostały strącone przez nieuważnego klienta. Takie sytuacje zdarzają się niemal codziennie i mogą być spowodowane np. złym ułożeniem towaru. Kto w takim przypadku płaci za produkt?

Publikacja: 24.09.2024 05:30

Klient nie zawsze odpowiada za uszkodzenie towaru w sklepie

Klient nie zawsze odpowiada za uszkodzenie towaru w sklepie

Foto: Adobe Stock

Okazuje się, że odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Mogłoby się wydawać, że winą powinien zostać obarczony klient, jednak zgodnie z prawem, nie dzieje się tak w każdym przypadku.

Kiedy klient nie musi płacić za uszkodzenie towaru?

Zgodnie z art. 546. Kodeksu cywilnego, dotyczącym obowiązków sprzedawcy wobec konsumenta “sprzedawca jest obowiązany zapewnić w miejscu sprzedaży odpowiednie warunki techniczno-organizacyjne umożliwiające dokonanie wyboru rzeczy sprzedanej i sprawdzenie jej jakości, kompletności oraz funkcjonowania głównych mechanizmów i podstawowych podzespołów”. Konieczność zapewnienia odpowiednich warunków oznacza m.in. prawidłowe ułożenie towarów na ekspozycji. Niestety zdarza się, że produkty są ustawione zbyt blisko siebie lub krzywo, więc gdy sięgniemy po jeden z nich, inne mogą upaść na podłogę. W tej sytuacji towar został uszkodzony nieumyślnie i w związku z tym klient nie ponosi odpowiedzialności finansowej. Jak należy się zachować? Sprawę najlepiej zgłosić sprzedawcy, jednocześnie informując, że towar był źle ustawiony.

Jeśli sprzedawca będzie chciał, aby klient mimo to zapłacił za wyrządzoną szkodę, przebieg zdarzenia można zweryfikować na nagraniu zarejestrowanym przez monitoring. Poza tym jeżeli półki faktycznie są przepełnione, sklep nie ma prawa oczekiwać, że klient zapłaci za uszkodzony towar.

Czytaj więcej

Co z wycieczką odwołaną przez powódź? Prawnicy tłumaczą

Czy dziecko może zostać pociągnięte do odpowiedzialności?

Co w przypadku, gdy za stłuczenie słoika odpowiada dziecko? Z odpowiedzią przychodzi art. 426 Kodeksu cywilnego - “małoletni, który nie ukończył lat trzynastu, nie ponosi odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę”. Nie oznacza to jednak, że sprzedawca nie wyciągnie żadnych konsekwencji. Za osoby poniżej 13. roku życia odpowiadają opiekunowie, którzy muszą wykazać należytą kontrolę nad dziećmi. To jak potoczy się dalej sprawa również zależy od okoliczności. Jeśli rodzic lub opiekun udowodni, że zdarzenie było spowodowane nieumyślnie i w międzyczasie sprawował on w odpowiedzialny sposób opiekę nad dzieckiem (czyli np. nie zostawił malucha samego w alejce zakupowej), nie musi zapłacić za towar.

Kiedy trzeba zapłacić za uszkodzony towar?

Drugi, mniej przyjemny scenariusz dla klienta zakłada, że musi on ponieść odpowiedzialność finansową za rozbity słoik. Dzieje się tak w przypadku, gdy towar uległ uszkodzeniu z jego winy. Przykładowo, klient mógł zbyt energicznie wrzucić słoik do koszyka, zwyczajnie wypadł mu z ręki lub sięgał po towar i nie zachował ostrożności. W tej sytuacji obowiązuje art. 415 Kodeksu cywilnego - „kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”. Oznacza to, że sprzedawca ma prawo żądać zapłaty.

Sposób, w jaki potoczy się sprawa, zależy w dużej mierze od tego, gdzie robimy zakupy. W dużych sieciach handlowych sprzedawcy zwykle przymykają oko na takie wypadki, bowiem jeden stłuczony słoik nie ma większego wpływu na budżet całego sklepu. Nieco inaczej jest w niewielkich osiedlowych sklepach, dla których każda strata ma znaczenie. Utarło się, że w takich miejscach za uszkodzony towar płaci klient. Sprzedawca może doliczyć określony procent ceny zakupu do rachunku lub poprosić o zapłacenie całej kwoty.

Czytaj więcej

Nowe prawo dla konsumentów już działa. "W grupie siła"

Co jeśli towar został zniszczony celowo? W takim przypadku sprawca może odpowiadać na podstawie Kodeksu karnego lub Kodeksu wykroczeń - zależy to od wartości towaru. Wniosek o ściganie musi zostać złożony przez pokrzywdzonego, czyli sprzedawcę. Jeśli wyrządzona szkoda nie przekracza 800 zł, o sprawie rozstrzyga Kodeks wykroczeń. Zgodnie z art. 124, sprawca może zostać ukarany karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Sąd może też orzec obowiązek zapłaty równowartości szkody lub przywrócenia do stanu poprzedniego. Jeśli wartość zniszczonego towaru przekracza 800 zł, sprawca odpowiada na podstawie art. 288 Kodeksu karnego. W tym przypadku grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. W sprawach mniejszej wagi sprawca może zostać ukarany grzywną lub karą ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.

Czytaj więcej

Drobny druczek i podstępna umowa? Konsument ma jak się uratować

Okazuje się, że odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Mogłoby się wydawać, że winą powinien zostać obarczony klient, jednak zgodnie z prawem, nie dzieje się tak w każdym przypadku.

Kiedy klient nie musi płacić za uszkodzenie towaru?

Pozostało 95% artykułu
Prawo karne
Konfiskata auta za jazdę z zakazem prowadzenia? Konsekwencje śmierci na Trasie Łazienkowskiej
Nieruchomości
Dom na brzegu ryzyka. Dlaczego buduje się na terenach zalewowych?
Prawo dla Ciebie
Chronili swoje samochody przed powodzią. Policja wzywa ich na komendę. Będą mandaty?
Prawo karne
Wyzywała policjantów i zniszczyła protokół. Sąd nakazał "chemiczną kastrację"
Praca, Emerytury i renty
1500 zł miesięcznie od 1 października. Którzy rodzice mogą liczyć na nowe wsparcie?