Brud, pleśń i odwołane atrakcje turystyczne – tak minął upragniony wyjazd na Dominikanę. Małżeństwo wykupiło imprezę z okazji 45. rocznicy ślubu, ale warunki okazały się dalekie od oczekiwanych.
Program obejmował zwiedzanie i wypoczynek. Podczas objazdu turyści mieli nocować w hotelach trzygwiazdkowych. Jednak w pokojach był brud, wilgoć i insekty. W pościeli nie dało się spać, bo była mokra. Sen uniemożliwiał też hałaśliwy sprzęt. Zaplanowana główna atrakcja – oglądanie wodospadu, została zmieniona na inną. Także wycieczka fakultatywna – rejs, zakończyła się przed czasem, bo łódź była niesprawna.