Przymusowe leczenie zdrowej turystki, bezprawne odstąpienie od umowy przez biuro podróży czy podwyżki cen po dokonaniu rezygnacji – na to skarżą się urlopowicze. Branża turystyczna radzi sobie z pandemią i tak lepiej niż przed rokiem. Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Europejskiego Centrum Konsumenckiego wpływa mniej skarg.
Od 8 maja, czyli od otwarcia hoteli, do UOKiK wpłynęło ok. 60 sygnałów dotyczących biur podróży, ok. 10 sygnałów dotyczących obiektów noclegowych i 15 skarg na linie lotnicze. W podobnym okresie w zeszłym roku odnotowano 80 sygnałów dotyczących biur podróży, ok. 20 dotyczących obiektów noclegowych i ok. 190 dotyczących linii lotniczych.