Organizator turystyki odpowiada za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy. Odpowiada również za zachowania, które naruszają dobra osobiste klienta.
Możliwość dochodzenia takich roszczeń potwierdził Sąd Najwyższy (sygn. III CZP 79/10). Trafnie oddał istotę krzywdy związanej ze zmarnowanym urlopem jako utratę oczekiwanych przyjemnych przeżyć, połączonych najczęściej z podróżą, relaksem i wypoczynkiem. Jako podstawę prawną dochodzenia zadośćuczynienia wskazał art. 11a ustawy o usługach turystycznych. Uzasadniając uchwałę, SN odwołał się do wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z 12 marca 2002 r. w sprawie S. Leitner v. TUI Deutschland GmbH, nr C-168/00. Trybunał orzekł wtedy, że art. 5 dyrektywy co do zasady przyznaje konsumentowi prawo do odszkodowania za uszczerbek niemajątkowy poniesiony na skutek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez organizatora imprezy turystycznej. Sąd Najwyższy stwierdził zatem, że skoro art. 5 dyrektywy (który został implementowany do polskiego porządku prawnego) powinien być wykładany w ten sposób, to art. 11a polskiej ustawy należy również tak odczytywać.
– Arsenał prawny klientów wzbogacił się tym samym o roszczenie o zadośćuczynienie za krzywdę w postaci utraconej przyjemności z wakacji w związku z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem umowy – podkreśla Maciej Gorgol, prawnik, associate w Noerr Biedecki.
Taką wykładnię potwierdził SN w kolejnym wyroku (sygn. I CSK 372/10). W uzasadnieniu podkreślił jednak, że prawo do spokojnego wypoczynku nie jest dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 kodeksu cywilnego. Zachowania organizatora turystyki prowadzące do „zmarnowania urlopu" mogą jednak naruszać poszczególne dobra osobiste, takie jak zdrowie, nietykalność czy wolność osobista. Może to rodzić np. obowiązek przeproszenia pokrzywdzonego przez organizatora wyjazdu.
Również Sąd Apelacyjny w Warszawie (sygn. VI ACa 1357/12) uznał, że zorganizowanie warunków pobytu w sposób znacznie odbiegający od obowiązujących standardów i pozorne uwzględnienie zastrzeżeń poprzez zaoferowanie warunków jeszcze gorszych narusza dobra osobiste w postaci godności osobistej. Pozwoliło to na orzeczenie obowiązku listownego przeproszenia konsumentów.