Sekretarz obrony USA Pete Hegseth powiedział w środę w Brukseli, że powrót Ukrainy do granic sprzed 2014 r. (czyli sprzed aneksji Krymu przez Rosję) jest mało realny oraz że Stany Zjednoczone nie uważają, by członkostwo Ukrainy w NATO było częścią rozwiązania konfliktu między Rosją a Ukrainą. Ze strony Waszyngtonu padła też deklaracja, że amerykańskie wojska nie wejdą w skład ewentualnych sił pokojowych na Ukrainie.
Tego samego dnia prezydent Donald Trump poinformował, że rozmawiał telefonicznie z prezydentami Rosji i Ukrainy, Władimirem Putinem i Wołodymyrem Zełenskim. Trump i Putin zgodzili się na rozpoczęcie rozmów pokojowych ws. wojny na Ukrainie. - Rosjanie od lat mówią, że Ukraina nie może dołączyć do NATO, jestem gotów to zaakceptować. Chcę tylko, żeby wojna się zakończyła, z Ukrainą w NATO czy nie – mówił w rozmowie z dziennikarzami amerykański prezydent.
Czytaj więcej
Nie milkną komentarze po deklaracjach Donalda Trumpa i Pete'a Hegsetha dotyczących wojny na Ukrainie. Agencja Reutera pisze, że amerykański prezydent, który obiecywał szybkie zakończenie konfliktu, mógł utrudnić sobie realizację tego celu.
Wojna na Ukrainie. Adrian Zandberg: Dla USA ważniejszy rejon Pacyfiku i rywalizacja z Chinami
W czwartek o ocenę deklaracji Trumpa i Hegsetha pytany w Polsat News był poseł Adrian Zandberg, lider Partii Razem i kandydat na prezydenta. - Nie jestem jakoś bardzo mocno zaskoczony tym, że Amerykanie ograniczają swoją obecność w Europie i że chcą się koncentrować na Pacyfiku, że to jest teatr dla nich istotniejszy, teatr konfrontacji i konkurencji z Chinami, bo kto się choć trochę interesuje polityką amerykańską, ten wie to od lat - odparł.
- Mam poczucie, że niektórzy w polskim Sejmie jak widzieli wybory w Stanach Zjednoczonych, to im się wydawało, że to ich wybrali - no i chyba teraz przeżywają pewną niespodziankę - dodał. Zandberg ocenił, że deklaracje administracji Trumpa to „jasny sygnał dla nas, że potrzebujemy zacieśnienia współpracy obronnej w Europie”. - To coś, o czym w Razem mówimy od lat - zaznaczył.