– Większość demokratycznych państw przeprowadza wybory podczas wojny. Uważam, że to ważne – powiedział ostatnio cytowany przez agencję Reuters emerytowany generał Keith Kellogg, który obecnie pełni funkcję specjalnego wysłannika prezydenta Donalda Trumpa ds. Ukrainy i Rosji. Stwierdził też, że Ukraina powinna przeprowadzić wybory do końca roku. Co więcej, wybory nad Dnieprem miałyby się odbyć jeszcze w ramach zawartego z Rosją „wstępnego rozejmu”.
Z doniesień tych wynika, że Waszyngton poruszał temat wyborów w Ukrainie w rozmowach z Kijowem jeszcze w latach 2023–2024. Za przeprowadzeniem wyborów w Ukrainie opowiadał się też jeszcze latem 2023 roku republikański senator Lindsey Graham.