Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. - Musimy wygrać tę wojnę - przekonywał w nocnym wystąpieniu prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.
W czwartek, w 75. rocznicę powstania Sojuszu Północnoatlantyckiego i w 771 dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow pokusił się o ocenę stosunków między Rosją a NATO.
Stosunki Rosja-NATO? „Bezpośrednia konfrontacja”
Pieskow stwierdził, że w rzeczywistości państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego są zaangażowane w konflikt na Ukrainie, a stosunki Rosji z NATO „spadły do poziomu bezpośredniej konfrontacji".
- NATO kontynuuje swój ruch w kierunku naszych granic, rozbudowę swojej infrastruktury wojskowej w kierunku naszych granic – powiedział Pieskow.
Sekretarz prasowy prezydenta Rosji uważa także Sojusz Północnoatlantycki za czynnik destabilizujący. Pieskow stwierdził, że NATO - pomyślane jako sojusz, skonfigurowane, utworzone i zarządzane przez Stany Zjednoczone Ameryki jako instrument konfrontacji, przede wszystkim na kontynencie europejskim - w dalszym ciągu demonstruje swoją istotę.