Pilot Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej został uznany za winnego naruszenia praw i zwyczajów wojennych (cz. 2, art. 28, cz. 1, art. 438 Kodeksu Karnego Ukrainy) w publicznym akcie oskarżenia. Mężczyznę skazano na 12 lat więzienia. Sąd uregulował także roszczenia cywilne poszkodowanych – trzech pokrzywdzonych firm – na łączną kwotę ponad 1,1 mln UAH – podaje Ukrinform. Prokuratorzy udowodnili przed sądem, że skazany służył jako zastępca dowódcy jednostki wojskowej 6. armii sił powietrznych i obrony powietrznej Zachodniego Okręgu Wojskowego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej.
W marcu 2022 roku mężczyzna otrzymał rozkaz zniszczenia obiektów cywilnych na terenie Charkowa i obwodu charkowskiego poprzez bombardowanie. Podano mu współrzędne celu – stacji nadawczej radia i telewizji w Charkowie. Budynek, w którym znajduje się stacja, jest obiektem cywilnym, który nie jest wykorzystywany do celów wojskowych. Na jego terenie nie znajduje się broń, sprzęt wojskowy czy amunicja. Nie stacjonują tam też jednostki Sił Zbrojnych, innych formacji wojskowych oraz organów ścigania Ukrainy.
Czytaj więcej
Zaledwie kilka godzin po niezapowiedzianej wizycie minister obrony Niemiec Annaleny Baerbock w Charkowie, miasto zostało ostrzelane przez Rosjan.
Jak podkreślono, działalność stacji nadawczej radia i telewizji w Charkowie jest "bezpośrednio związana ze świadczeniem usług, które są ważne dla funkcjonowania społeczeństwa i bezpieczeństwa ludności cywilnej". Stacja zapewnia bowiem świadczenie usług telekomunikacyjnych, funkcjonowanie systemu powiadamiania oraz nadawanie programów telewizyjnych i radiowych. Dzięki temu ludność cywilna otrzymuje informacje o wprowadzeniu stanów nadzwyczajnych czy zagrożeniach dla życia lub zdrowia.
„Skazany, zdając sobie sprawę z nielegalności rozkazu bojowego, nie odmówił jego wykonania i zbombardował RTPS Charków ośmioma bombami lotniczymi FAB-500” – czytamy. W wyniku bombardowania zniszczona została metalowa konstrukcja wieży telewizyjnej. Znacznie zmniejszyło to jej nośność i uniemożliwiło dalszą bezpieczną eksploatację. Uszkodzony został również budynek administracyjny stacji, a także sprzęt trzech firm wart łącznie ponad 1,1 mln hrywien.