Po aktach sabotażu na Nord Stream gazociąg ten nie zostanie już uruchomiony?
Przede wszystkim należy sądzić, że jest to dzieło Rosji. Prawdziwym celem nie były oba podwodne gazociągi. Chodziło o wysłanie sygnału, że wszystkie tego rodzaju instalacje mogą być celem takich akcji. W tym nowy gazociąg transportujący gaz do Polski. Europa nie powinna się więc czuć bezpiecznie, nawet gdy rosyjski gaz nie będzie już potrzebny. Nie tylko Niemcy poszukują usilnie nowych źródeł zaopatrzenia i wszystko zmierza ku temu, że uszkodzone gazociągi nie będą już w ogóle potrzebne.
Czy ataki na Bałtyku świadczą o gotowości Rosji do podjęcia działań zbrojnych przeciwko państwom tego regionu?
Są też ostrzeżeniem dla wstępujących do NATO Szwecji i Finlandii, gdy Bałtyk staje się de facto morzem wewnętrznym Sojuszu. Osłabia to geostrategiczną pozycję Rosji, usiłuje więc ona zastraszyć społeczeństwa państw nadbrzeżnych. Wprawdzie kraje bałtyckie, Polska czy nowi członkowie NATO wykształcili pewną odporność na groźby Rosji, ale w Niemczech nie jest to takie oczywiste.
Czytaj więcej
Rada Północnoatlantycka wydała oświadczenie w odpowiedzi na wycieki z gazociągów Nord Stream 1 i...