Zatrzymani Brytyjczycy przebywali na Ukrainie od 2018 roku i twierdzą, że legalnie służyli w ukraińskim wojsku, więc powinni mieć prawo do ochrony jako jeńcy wojenni.
Przed sądem stanęli Aiden Aslin i Shaun Pinner oraz Marokańczyk Saaudun Brahim.
Są oni przetrzymywani w samozwańczej Donieckiej Republice Ludowej, separatystycznym regionie na wschodzie Ukrainy.
Mężczyźni twierdzą, że służyli w regularnych jednostkach wojskowych w Mariupolu, więc powinni być chronieni jako jeńcy wojenni przez Konwencję Genewską.
Trzeciemu Brytyjczykowi, Andrew Hillowi, również postawiono zarzuty po tym, jak został schwytany w okolicach Mikołajowa.