Separatyści: Nie widać zbliżającej się wojny na wschodzie Ukrainy

Politycy i wojskowi ze wspieranych przez Rosję separatystycznych regionów wschodniej Ukrainy twierdzą, że nie widzą bezpośredniego ryzyka wybuchu wojny na pełną skalę.

Publikacja: 09.02.2022 17:42

Separatyści: Nie widać zbliżającej się wojny na wschodzie Ukrainy

Foto: AFP

Długotrwały konflikt między wspieranymi przez Rosję separatystami a ukraińską armią jest częścią głębszego kryzysu, który trwa od 2014 roku.

W ostatnich tygodniach Rosja zgromadziła ponad 100 000 żołnierzy w pobliżu granic Ukrainy, co spowodowało ostrzeżenia USA o możliwym ataku w ciągu kilku dni lub tygodni.

Andriej Purgin, lokalny polityk i były przywódca separatystów, powiedział agencji Reutera, że nie spodziewa się na razie znaczących zmian w działaniach wojennych.

Dodał, że jego zdaniem najbliższe miesiące będą "bardzo trudne". Przewiduje duże przesunięcia w konflikcie, który w ocenie władz w Kijowie, doprowadził do śmierci około 15 tys. osób.

Czytaj więcej

Wojska amerykańskie w Polsce pomogą w ewakuacji obywateli z Ukrainy

- To będzie albo ostateczny pokój, albo istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo bardzo poważnej eskalacji - powiedział.

Dwa źródła z otoczenia separatystów przekazały, że nie spodziewają się poważnej eskalacji militarnej co najmniej do wiosny. - Czas na dyplomację jeszcze nie minął - twierdzą.

W poniedziałek inny przywódca separatystów powiedział, że wojna na pełną skalę może wybuchnąć w każdej chwili, a jego siły mogą być zmuszone do zwrócenia się o wsparcie do Moskwy.

Konflikty zbrojne
Wielka gra Trumpa i Putina o zawieszenie broni w Ukrainie
Konflikty zbrojne
Porozumienie Ukraina-Rosja. Europa przedstawiła USA, co nie podlega negocjacjom
Konflikty zbrojne
Rosja o negocjacjach z Ukrainą: Kreml wskazuje warunek
Konflikty zbrojne
Władimir Putin jest otwarty na bezpośrednie rozmowy pokojowe z Ukrainą
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1153