Chodzi o dodanie do ustawy rozwiązań, które mają wspomóc prasę w negocjacjach z cyfrowymi gigantami (np. Google), dotyczących ustalania odpłatności za wykorzystywanie treści. Jeśli negocjacje pomiędzy wydawcami a dostawcami usług cyfrowych na temat sposobu lub wysokości wynagrodzenia za publikację treści online okażą się bezskuteczne, strony będą mogły zwrócić się do Urzędu Komunikacji Elektronicznej o przeprowadzenie mediacji.
Czytaj więcej
Prezes UKE będzie prowadził mediacje pomiędzy wydawcami prasy a big-techami w sprawie wynagrodzenia za korzystanie z publikacji prasowych przez platformy cyfrowe.
Zmiany w prawie autorskim. Senat przyjął poprawki dotyczące wydawców prasy
Jeśli także to nie przyniesie porozumienia, prezes UKE będzie mógł określić wysokość wynagrodzenia w drodze decyzji administracyjnej, od której będzie przysługiwało prawo odwołania do sądu.
— Poprawka załatwia najważniejsze sprawy, które były do osiągnięcia na tym etapie. Rozwiązanie to daje wydawcom i dziennikarzom pewną gwarancję bezpieczeństwa w negocjacjach z big-techami. Mam nadzieję, że ustawa wejdzie w życie właśnie w takim kształcie — mówi Marek Frąckowiak, prezes Izby Wydawców Prasy, który podkreśla, że to rozwiązanie jest korzystne dla wszystkich wydawców, od dużych ogólnopolskich mediów po małe lokalne.
— Szczególnie te ostatnie potrzebują ochrony i wsparcia prawnego oraz finansowego, by mogły przetrwać. A stanowią one jądro demokracji lokalnej — dodaje Frąckowiak.