Związek argumentował, że utrzymywanie dostępu do półek z artykułami innymi niż spożywcze naraża niepotrzebnie pracowników na ryzyko zarażenia się koronawirusem. Sąd w Lille orzekł jednak, że dekret rządu z 23 marca zakazujący wychodzenia z domu poza wyjściem na zrobienie niezbędnych zakupów nie zawiera dokładnej listy, co jest naprawdę niezbędne. Utrzymanie więc dostępu do półek z towarami innymi niż żywność: środkami higieny osobistej, paralekami czy papeterią nie jest bezprawne. Nie zostało też wykazane, że pozostawienie tych alejek otwartych narazi bardziej pracowników sklepu, bo klienci mogą przestrzegać wymaganych odstępów — wyjaśnił sąd. CGT ma zapłacić Carrefourowi 1000 euro.