Amerykański detalista, największy sprzedawca na świecie, musi gęsto się tłumaczyć po ogłoszeniu wprowadzenia specjalnego abonamentu 98 dol. rocznie. Dzięki niemu posiadacze karty mają priorytet w dostępie do kas samoobsługowych.
Firma reaguje na krytykę, wyjaśniając, że pozostali klienci – już bez specjalnego abonamentu – nie mają zakazu korzystania z takich kas, ale sklepy mogą decydować o dostępie do nich dla pozostałych w zależności od natężenia ruchu czy liczby czynnych standardowych kas. Jednak firma przyznała, że faktycznie sklep może podjąć decyzję o dostępie do kas samoobsługowych wyłącznie dla abonentów programu. Nawet jeśli tylko na jakiś czas, to jednak spora zmiana w podejściu do tego rozwiązania.