Inwestorzy nerwowo czekają na wynik wyborów w Turcji

Kemal Kilicdaroglu, kandydat na prezydenta sześciu tureckich partii opozycyjnych, zapowiedział, że jeśli wygra wybory, zainicjuje dochodzenie w sprawie giełdy stambulskiej, którą nazwał „narzędziem rabunku”.

Publikacja: 10.05.2023 03:00

Kemal Kilicdaroglu jest kandydatem opozycji na prezydenta Turcji i długoletnim przywódcą socjaldemok

Kemal Kilicdaroglu jest kandydatem opozycji na prezydenta Turcji i długoletnim przywódcą socjaldemokratycznej partii CHP

Foto: Bloomberg

– Wiem, jak drobni inwestorzy są okradani, wysysani i potrząsani. Dlatego właśnie tam rozpoczniemy pierwsze śledztwo – zapowiedział Kilicdaroglu w rozmowie z agencją Bloomberga. Stwierdził również, że chce powołać specjalną komisję mającą zbadać prawdziwy stan gospodarki tureckiej, przyjrzeć się działalności państwowego urzędu statystycznego oraz banku centralnego. – Dane z Turcji nie są transparentne, nie są dokładne. Nie mamy wystarczających informacji dotyczących naszych zobowiązań i o naszych dochodach i wydatkach – stwierdził Kilicdaroglu.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Gospodarka
Pierwsze spotkanie Rafała Brzoski z Donaldem Tuskiem. „Było dobrze”
Gospodarka
Donald Trump ogłasza "te najważniejsze" cła
Gospodarka
W styczniu w Niemczech najbardziej drożały usługi
Gospodarka
Trump chce od Ukrainy metali ziem rzadkich. Co to za pierwiastki?
Gospodarka
Wojna dobija biznes Rosji. Czasy sytości minęły