Dlaczego informacje o tym w jakich rodzinach żyjemy, które opublikowano po ostatnim spisie powszechnym, są tak ważne dla naszej przyszłości demograficznej?
To fotografia populacji jak mówią demografowie czy społeczeństwa – jak mówi się potocznie. Statystyka bieżąca pokazuje demograficzne zdarzenia: ile dzieci się urodziło, ile osób zawarło małżeństwa, ile się rozwiodło. Ale dopiero spis powszechny daje mam możliwość dowiedzenia się, jaka jest struktura tej ludności: ile osób jest samotnych, ile osób pozostaje w związkach małżeńskich, a ile tworzy związki niemałżeńskie. Jest jedynym pełnym źródłem informacji o grupach osób, którymi zajmuje się demografia równolegle do zbiorowości osób, czyli o gospodarstwach domowych i rodzinach. Te informacje spisowe pozwalają nam ocenić znaczenie zmian, które umykają bieżącej rejestracji. Ostatnie potwierdziły, że coraz większe znaczenie w tworzeniu rodzin mają związki niemałżeńskie. Wiemy o tym, bowiem rośnie liczba i odsetek urodzeń pozamałżeńskich. Wzrosła grupa osób, które tworzą rodzinę, choć nie są małżeństwem. W więcej niż w połowie związków niemałżeńskich żyją dzieci. To widoczna zmiana w stosunku do danych spisu z 2011 roku, choć - moim zdaniem - liczba tych związków jest niedoszacowana. Uważam, że część osób nie zadeklarowała, że pozostaje w innym związku niż małżeństwo. Mimo to mamy dowód, że ludzie tworzą różne typy rodziny.