Zaległe składki ZUS też od stowarzyszenia

Zarząd stowarzyszenia non profit nie może ogłosić jego upadłości, ale może je zlikwidować, by uniknąć narastania zaległości.

Publikacja: 29.11.2012 08:45

Sąd Najwyższy zajął się ostatnio decyzją ZUS, w której nałożył on na członków zarządu stowarzyszenia obowiązek zapłaty zaległych składek za jej pracowników. Stowarzyszenie zajmowało się opieką nad osobami starszymi. Po utracie dotacji publicznej straciło płynność finansową. Wtedy też powstały zaległości w składkach na kwotę przekraczającą 200 tys. zł.

ZUS powołał się na art. 31 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, który mówi, że do zaległości składkowych stosuje się m.in. art. 116 i 116a ordynacji podatkowej. W myśl tych przepisów za zaległości członkowie zarządu odpowiadają całym swoim majątkiem. Tylko odpowiednio wcześnie wszczęta procedura upadłości takiego podmiotu może uwolnić członków zarządu od odpowiedzialności za zaległe składki ZUS, albo też udowodnienie, że nie są oni winni niezgłoszenia takiego wniosku.

Gdy sprawa trafiła do SN ze skargą władz stowarzyszenia, zasadnicze okazało się rozstrzygnięcie, czy podmiot nieprowadzący działalności gospodarczej może ogłosić upadłość.

Pełnomocnik członków zarządu obciążonych przez ZUS obowiązkiem pokrycia zaległości dowodził, że nie można ogłosić upadłości takiego stowarzyszenia. Jeśli taki podmiot nie posiada tzw. zdolności upadłościowej, to ZUS nie ma prawa obciążyć jego władz obowiązkiem zapłaty zaległości.

SN uchylił niekorzystne dla członków zarządu orzeczenie sądu apelacyjnego i zwrócił mu sprawę do ponownego rozpatrzenia.

Sędziowie zwrócili uwagę, że art. 116 ordynacji podatkowej, który mówi o upadłości, dotyczy spółek kapitałowych. Do stowarzyszeń ten przepis stosuje się za pośrednictwem art. 116a, czyli odpowiednio.

– W razie ogłoszenia likwidacji stowarzyszenia powstaje sytuacja podobna do ogłoszenia upadłości w spółce kapitałowej – stwierdziła sędzia Teresa Flemming-Kulesza. Wynika z tego, że sąd apelacyjny, który ponownie zajmie się sprawą, będzie musiał rozstrzygnąć, co w odniesieniu do stowarzyszenia oznacza odpowiednie stosowanie art. 116 ordynacji podatkowej.

sygnatura akt: I UK 229/11

Sąd Najwyższy zajął się ostatnio decyzją ZUS, w której nałożył on na członków zarządu stowarzyszenia obowiązek zapłaty zaległych składek za jej pracowników. Stowarzyszenie zajmowało się opieką nad osobami starszymi. Po utracie dotacji publicznej straciło płynność finansową. Wtedy też powstały zaległości w składkach na kwotę przekraczającą 200 tys. zł.

ZUS powołał się na art. 31 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, który mówi, że do zaległości składkowych stosuje się m.in. art. 116 i 116a ordynacji podatkowej. W myśl tych przepisów za zaległości członkowie zarządu odpowiadają całym swoim majątkiem. Tylko odpowiednio wcześnie wszczęta procedura upadłości takiego podmiotu może uwolnić członków zarządu od odpowiedzialności za zaległe składki ZUS, albo też udowodnienie, że nie są oni winni niezgłoszenia takiego wniosku.

Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce