Kolejna odsłona sporu między szefem WOŚP Jerzym Owsiakiem a Telewizją Republika dotyczy publicznie podniesionego przez działacza zarzutu, jakoby nie wyemitowała ona spotu reklamowego jednej z firm, ponieważ nawiązywał on do finału Orkiestry. Stacja zaprzecza i domaga się przeprosin, a w przeciwnym razie – zapowiada kroki prawne.
Czytaj więcej
Policja błyskawicznie zareagowała w przypadku gróźb śmierci kierowanych pod adresem Jerzego Owsiaka. Eksperci nie są zgodni, czy fakt, że dana sprawa dotyczy osoby znanej, ma przełożenie na szybkość postępowania.
Sam Owsiak zadeklarował jednak, że WOŚP nie będzie współpracowała z firmami, które reklamują się w Republice (także z tymi, z którymi dotąd Orkiestrze kooperowało się dobrze). Publiczne uznał, że jest ona „antyonkologiczna, antyhematologiczna, antyludzka momentami”, jej działalność zaś miała doprowadzić do sytuacji, w której pod jego adresem kierowane były groźby śmierci.
WOŚP Jerzego Owsiaka i Telewizja Republika. Organizacje podpisują umowy, z których trudno się wycofać?
Eksperci podkreślają, że przepisami polskiego prawa nie da się „zmusić” organizacji pozarządowych do współpracy z chętnym do tego partnerem czy sponsorem, jeśli jego działalność jest niezgodna z ideami, które same głoszą lub które wpisały do swojego statutu. Chyba że w statucie tym same zawarły taki obowiązek, ale to zdarza się bardzo rzadko.
Jak wyjaśnia radca prawny Marcin Kupisiński, większym problemem okazałoby zerwanie współpracy już zawartej, choć kluczowe wówczas byłyby zapisy porozumienia.