Aż 65 proc. dzieci rozpoczynających obecnie edukację będzie pracować w zawodach, które jeszcze nie istnieją – prognozuje OECD. Z kolei według Światowego Forum Ekonomicznego do 2025 r. nawet 85 mln stanowisk pracy na świecie zostanie zastąpionych przez maszyny, ale powstanie 97 mln nowych.
– Nowe zawody będą powstawać wszędzie tam, gdzie potrzebna jest empatia, myślenie holistyczne i kreatywność. Często zmieni się tylko środek realizacji zadania czy celu, a nie zawód, bo przecież artysta, który będzie używał sztucznej inteligencji do tworzenia, wciąż będzie artystą, a nie programistą – mówi Piotr Majchrzak, współzarządzający Boldare.
Szanse i wyzwania
Zmieniający się rynek pracy rodzi wiele obaw. Co trzeci Polak boi się, że maszyny zastąpią go na obecnym stanowisku pracy. 84 proc. sądzi, że sztuczna inteligencja (AI) powinna tylko pomagać obecnym pracownikom, a nie ich zastępować – wynika z badań firmy LiveCareer.
Automatyzacja i technologie wspierają człowieka m.in. przy prostych, powtarzalnych czynnościach. Ma to przełożenie na wzrost efektywności biznesu. Nie powinniśmy martwić się tym, że AI odbierze pracę ludziom.
– Co jednak istotne, zmienia ona podział pracy i wynikającą z niego konstrukcję stanowisk. Nie powoduje gwałtownej redukcji zatrudnienia, ale rewolucję, która skutkuje zmianami w zapotrzebowaniu na konkretne kwalifikacje – mówi Marcin Pleszko, menedżer z Sagra Technology.