Tak wynika z raportu Fundacji Kronenberga „Postawy Polaków wobec finansów". Wśród badanych osób postawy są skrajne: 6 proc. respondentów uważa, że ich emerytura będzie taka sama lub nawet wyższa niż ich obecne wynagrodzenie, a 7 proc. sądzi, że nie otrzyma żadnego świadczenia, bo uważa, że państwa nie będzie stać nawet na najniższe emerytury. Aż 13 proc. pracujących Polaków całkowicie odrzuca natomiast temat starości, przyznając, że w ogóle nie myśli o finansowym aspekcie swojego życia na emeryturze.
– Pomimo tego, że temat niskich emerytur jest szeroko dyskutowany w mediach, niewielu z nas myśli o tym, żeby zadbać o swoje finanse w ciągu następnych kilkudziesięciu lat – zauważa Krzysztof Kaczmar, prezes Fundacji Kronenberga. – To dla nas coś bardzo odległego, wręcz abstrakcyjnego – podkreśla.
Podobne badania przeprowadził także Deutsche Bank. Wynika z nich, że 43 proc. Polaków nie odkłada żadnych pieniędzy na przyszłość, a sześciu na dziesięciu nie planuje tego robić w 2016 r. Według badania „Portret finansowy Polaków" nasza kondycja finansowa z roku na rok jest coraz lepsza, ale nie przekłada się ona w sposób bezpośredni na nasze plany dotyczące oszczędzania, inwestowania czy nawet zaciągania zobowiązań.
Nawet jeśli oszczędzamy w dłuższej perspektywie, korzystamy najczęściej z najbardziej zachowawczych rozwiązań, jak konto bankowe czy lokata. Co dziesiąty Polak trzyma swoje oszczędności w gotówce. Ponad 8 proc. inwestuje w nieruchomości, niespełna 6 proc. w jednostki funduszy, a tylko 3 proc. w akcje. Na emeryturę w ramach III filaru oszczędza mniej niż 6 proc. badanych. O funduszach inwestycyjnych słyszało 77 proc. z nas, jednak tylko 20 proc. osób kojarzących ten produkt posiada jednostki uczestnictwa.
– Mało kto oszczędza na dodatkową emeryturę poza podstawowymi składkami – ocenia Monika Szlosek, dyrektor bankowości detalicznej i inwestycyjnej Deutsche Banku. – To nie skłania do optymizmu – dodaje.