Stopy procentowe nie drgnęły. RPP podjęła decyzję

Rada Polityki Pieniężnej piąty miesiąc z rzędu utrzymała stopę referencyjną NBP na poziomie 6,75 proc. Kolejne posiedzenie, w marcu, może przysporzyć pewnych emocji, ale najbardziej prawdopodobny scenariusz to stabilizacja stóp co najmniej do IV kwartału br.

Publikacja: 08.02.2023 15:07

Adam Glapiński, prezes NBP

Adam Glapiński, prezes NBP

Foto: Bloomberg

Po raz ostatni RPP podwyższyła główną stopę procentową we wrześniu. Od tego czasu utrzymuje ją na najwyższym od stycznia 2003 r. poziomie 6,75 proc. Lutową decyzję ekonomiści też powszechnie uważali za przesądzoną. Zmiany stóp nie zakładał żaden z 22 uczestników comiesięcznej ankiety „Rzeczpospolitej”.

„Rada ocenia, że osłabienie koniunktury w otoczeniu polskiej gospodarki wraz z zacieśnieniem polityki pieniężnej przez główne banki centralne będzie wpływać ograniczająco na globalną inflację i ceny surowców. Pogorszenie koniunktury światowej działa także w kierunku obniżenia dynamiki wzrostu gospodarczego w Polsce. W takich warunkach dotychczasowe istotne zacieśnienie polityki pieniężnej NBP będzie sprzyjać obniżaniu się inflacji w Polsce w kierunku celu inflacyjnego NBP” – napisała RPP w uzasadnienie środowej decyzji. Rada dodała, że „ze względu na skalę i trwałość oddziaływania wcześniejszych szoków, które pozostają poza wpływem krajowej polityki pieniężnej, w krótkim okresie inflacja pozostanie wysoka, a powrót inflacji do celu inflacyjnego NBP będzie następował stopniowo”.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Finanse
Pary, które rozmawiają o pieniądzach i wspólnie nimi zarządzają, są szczęśliwsze
Finanse
Jest nowy program mieszkaniowy. „Rząd na wojnie z deweloperami i flipperami"
Finanse
Jak rosną oszczędności Polaków? Padł nowy rekord
Finanse
SGH startuje z Otwartym Uniwersytetem Ekonomicznym
Finanse
Firmy pożyczkowe „skradły” bankom sporo klientów. Dlaczego Polacy je wybierają?