Plan awaryjny Bundesbanku - niemieckiego banku centralnego, zakłada gromadzenie dodatkowych miliardów gotówki, aby poradzić sobie ze wzrostem popytu na nie przy jednoczesnych kłopotach z działaniem bankomatów – informuje agencja powołując się na anonimowych informatorów.
Czytaj więcej
Współcześni złodzieje napadający na banki nie wymachują już bronią przez przerażoną kasjerką, ale po prostu wysadzając bankomaty. Zjawisko to nasila się w całej Europie, siejąc zniszczenie i wprawiając w osłupienie bankowców,
Niemieccy urzędnicy i banki również przygotowują się do dystrybucji gotówki w przypadku braku prądu. Zabezpieczone ma zostać na przykład paliwo dla pojazdów, którymi będzie przewożona. Wszystko po to by Niemcom nie zabrakło jej w najgorszym możliwym wariancie zimowego kryzysu energetycznego.
Mimo, iż władze niemieckie publicznie wielokrotnie bagatelizowały prawdopodobieństwo awarii zasilania, to ostatnie przygotowania pokazują, jak poważnie traktują zagrożenie i jak starają się, aby zabezpieczyć się na potencjalne paraliżujące przerwy w dostawie prądu spowodowane gwałtownie rosnącymi kosztami energii. Pod uwagę brany jest też plan awaryjny w razie sabotażu. Groźba braku prądu, to konsekwencja niemieckiego uzależnienia o takiej rosyjskiej ropy i gazu – przypomina Reuters.
Dostęp do gotówki jest przedmiotem szczególnej troski Niemców, którzy cenią sobie oferowane przez nią bezpieczeństwo i anonimowość i którzy częściej z niej korzystają niż inni Europejczycy. Wielu wciąż trzyma w domu marki niemieckie, które ponad dwie dekady temu zastąpiono euro.