To dla kina bardzo ciekawy rok. Czas wychodzenia z kryzysu pandemicznego, odzyskiwania widowni. Ale też czas, w którym wielu twórców próbuje się odnieść do sytuacji na świecie, do narastania podziałów i nienawiści. A także do relacji ludzi coraz bardziej osamotnionych. Dziś więc ważne jest pytanie który z tych nurtów bardziej uhonorują członkowie Akademii.
Nominacje w kategorii najlepszego filmu jeszcze nie odpowiedzą w pełni na to pytanie. Od kilku już lat w pierwszej turze głosowania wyróżnionych jest aż do dziesięciu filmów. Można się więc spodziewać, że na pewno znajdzie się miejsce dla wielkiego przeboju kinowego „Top Gun: Maverick”. Ale czy będzie na liście nominowanych również „Avatar. Istota wody” - wielki hit kasowy, który pokonał już granicę 2 mln dolarów wpływów ze sprzedaży biletów?