Materiał powstał we współpracy ze Związkiem Banków Polskich
Minister finansów mówił na EKF, że wyzwaniem dla gospodarki, ale także dla sektora finansowego, będzie finansowanie transformacji energetycznej. Miał rację?
To bardzo dobrze wpisuje się w nasz główny postulat dotyczący zapewnienia bankom możliwości realnej odbudowy kapitałów. Polska, będąc szóstą największą gospodarką UE, ma jeden z najmniejszych sektorów bankowych, który zamiast rosnąć, biorąc pod uwagę rosnące potrzeby gospodarki, systematycznie od kilku lat się kurczy.
Największe nasze wyzwanie to zapewnienie, by sektor bankowy w Polsce nie był zbyt mały, żeby sprostać ogromnym wyzwaniom związanym z zapewnieniem finansowania dla transformacji energetycznej. Aby to zrobić, trzeba zacząć od zmiany podstawy opodatkowania sektora. Wiemy, że podatek bankowy ma charakter fiskalny i nie jesteśmy za tym, by go likwidować, ani nawet za tym, żeby płacić mniej. Natomiast chcemy zmiany podstawy opodatkowania z aktywów na pasywa.
W pewnym uproszczeniu aktualna podstawa opodatkowania powoduje penalizowanie banku za jego aktywność na rynku kredytowym – im więcej bank kredytuje, tym więcej płaci podatku. Trudno na dłuższą metę funkcjonować w takiej konstrukcji i mieć oczekiwania do sektora, który i tak jest nadzwyczaj obciążony podatkami, parapodatkami, kosztami regulacyjnych rezerw na kredyty walutowe czy odpisami na wakacje kredytowe. Przy takim poziomie obciążeń i przy takiej strukturze opodatkowania nie będziemy w stanie pozytywnie odpowiedzieć na apel ministra.