Obserwowane od kilku lat procesy wynikają między innymi z nowych i coraz bardziej złożonych regulacji w obszarach działalności firm audytorskich.
– Mowa tu o wprowadzeniu międzynarodowych standardów badania czy powołaniu odrębnego państwowego organu PANA. Firmy, łącząc się w sieć, mogą efektywniej stawić czoła i sprostać nowym regulacjom i wymaganiom, ale także może to być krok milowy w ich rozwoju biznesowym – podkreśla Kamil Walczuk, współzałożyciel Polskiej Grupy Audytorskiej. Dodaje, że mniejsze podmioty dostrzegają, że działając na rynku w pojedynkę, nie są w stanie oferować swoich usług i realizować projektów dla większych podmiotów.
Wynika to po prostu z braku odpowiednich zasobów ludzkich bądź kompetencji. Działając w sieci, można te braki stosunkowo łatwo uzupełnić i zwiększa się spektrum klientów, do których można wyjść z ofertą. Taka konsolidacja ma także pozytywne aspekty czysto ekonomiczne, takie jak podział kosztów stałych, realokacja wolnych zasobów ludzkich pomiędzy firmami sieci oraz wymiana wiedzy.