Trzeba pamiętać, że są dwa rodzaje waloryzacji: składek i świadczeń. Od obu z nich zależy wysokość tzw. nowej emerytury. Najpierw waloryzowane są bowiem składki zgromadzone na koncie w ZUS. Natomiast po osiągnięciu wieku emerytalnego i przyznaniu świadczenia waloryzacji podlega wypłacana emerytura. Celem waloryzacji świadczeń (także tych przyznanych na starych zasadach) jest utrzymanie ich realnej wartości. Kluczowym wyzwaniem przy ustalaniu zasad waloryzacji jest pogarszająca się kondycja systemów emerytalnych z powodu zmieniającej się demografii. Każde państwo dostosowuje zasady waloryzacji do specyfiki swoich systemów emerytalnych i do kondycji gospodarki. I tak w wielu państwach europejskich najmocniej dotkniętych kryzysem zadłużenia publicznego zamrożono czasowo waloryzację albo uzależniono możliwość jej przeprowadzenia od wzrostu gospodarczego.
Równie ważna jest stabilność przepisów dotyczących waloryzacji oraz zastosowanie takich jej reguł, aby możliwe było utrzymanie siły nabywczej świadczeń. Według standardów światowych zalecane jest powiązanie waloryzacji składek ze wzrostem wynagrodzeń, a waloryzacji świadczeń – z inflacją.
Korzystniejsze zasady
Należy przyznać, że polskie zasady waloryzacji są korzystne. Waloryzacja składek zapisywanych na kontach emerytalnych zależy właśnie od wzrostu wynagrodzeń (składki są waloryzowane wzrostem nominalnego przypisu składek w FUS), a dodatkowo waloryzacja ta nie może być ujemna. Natomiast dzisiejsza waloryzacja świadczeń jest powiązana z inflacją i dodatkowo powiększona o 20 proc. wzrostu płac w roku poprzednim.
To nie wszystko. Okazjonalnie rząd wprowadzał hojniejszą waloryzację, jeśli stan finansów publicznych na to pozwalał, ponieważ waloryzacja – obok wieku emerytalnego – jest stosunkowo najbardziej elastyczną częścią systemu emerytalnego. I tak w ostatnich latach stosowana była waloryzacja kwotowa i mieszana, czyli kwotowo-procentowa. Jest ona hojniejsza niż ta obliczana według zasad procentowych.
Pierwsza waloryzacja kwotowa była przeprowadzona w 2012 r. Kolejna kwotowo-procentowa w marcu tego roku. Wzrost świadczeń zależał od waloryzacji procentowej, ale zagwarantowano konkretną kwotę podwyżki. Emeryci otrzymali albo 36 zł, albo podwyżkę świadczenia o 0,68 proc., w zależności od tego, która wielkość była wyższa. Rząd podjął decyzję o waloryzacji kwotowo-procentowej ze względu na utrzymujący się niski wzrost cen. Okazało się, że zdecydowana większość osób skorzystała z waloryzacji kwotowej.